Kamienica już na pierwszy rzut oka nie wygląda dobrze. Na jednej ze ścian pojawiło się wybrzuszenie i to, zdaniem mieszkańców sąsiadującego z nią budynku, może zwiastować nieszczęście.
- Wszyscy zainteresują się stanem budynku, gdy się zawali i dojdzie do nieszczęścia. Teraz nikogo jego stan nie obchodzi – powiedzieli nam sąsiedzi. - Obawiamy się, że obecny sposób użytkowania kamienicy może doprowadzić do jej zawalenia się. W budynku prowadzony jet klub z głośną muzyką. Drgania, hałas, które powstają z czasie imprez powodują, że stara, zniszczona konstrukcja jest coraz mniej stabilna, a jej degradacja postępuje. Zagrożeni są ludzie, którzy tam przybywają ale także przechodnie oraz my mieszkańcy sąsiedniej posesji. Boimy się, że dojdzie do tragedii.
Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Bodzentyńskiej 11 zgłosili swoje obawy do Miejskiego Zarządu Budynków oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kielcach.
- Budynek przy Bodzentyńskiej 9, którego dotyczy interwencja, jest prywatną własnością, a my zawiadujemy kamienicą numer 11, w której miasto ma udziały. Jest tam pięć lokali mieszkalnych, ich lokatorzy zgłosili do nas swoje obawy. Nie mamy wpływu na sytuację w kamienicy numer 9, ale sprawa została zgłoszona do nadzoru budowlanego, który podejmie odpowiednie kroki – informuje Krzysztof Miernik, pełniący obowiązki dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach.
W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Kielcach poinformowano nas, że we wtorek zostanie przeprowadzona wizja lokalna kamienicy przy ulicy Bodzentyńskiej 9, podczas której będzie oceniony jej stan techniczny, być może będzie konieczne wykonanie eksperty i wtedy zapadnią decyzje o dalszych krokach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?