Juwenalia 2018 w Kielcach. Setki studentów biegły przez campus - zobacz ZDJĘCIA i WIDEO

Sabina Jarząbek w biegu także uczestniczy od lat. - Teraz już jako absolwentka i pracownik uniwersytetu, nie jako studentka. Startowałam we wszystkich edycjach, ale rok temu nie obroniłam zwycięstwa, koleżanka z AZS-u UJK mnie wyprzedziła. W tym roku się zrewanżowałam - przyznała. - Na co dzień trenuję w AZS, dlatego bieg to dobry sprawdzian przed sezonem, ale przede wszystkim to wciąż świetna zabawa. Człowiek się śmieje, jest u siebie, dobrze się bawi. W tym roku bardziej na sportowo, ale na rynek na koncerty też pewnie się wybiorę - przyznała. Rektor też wypadł całkiem nieźle - był na pewno na podium wśród pracowników uniwersytetu. - Trasa znana, niespodzianek nie było, zawsze jest tylko znak zapytania, jak się organizm zachowa. Z roku na rok jest coraz lepiej. Jak zwykle cieszy to, że pogoda nam sprzyja, cieszy atmosfera, która jest w tej części juwenaliów. Może nie ma tu puszek z piwem, zespołów rockowych, ale jest radość i satysfakcja z dobiegnięcia na metę. Bieg ma to do siebie, że rywalizujemy sami ze sobą, walczymy z własnymi słabościami. To daje zadowolenie - mówił rektor.