Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jechali autem, padły strzały. Uszkodzona wiata przystankowa. Co się działo w Kielcach?

Sylwia Bławat
Sylwia Bławat
Policja
Nawet pięć lat więzienia grozić może dwóm młodzianom, podejrzanym o to, że na ulicy Chorzowskiej w Kielcach uszkodzili wiatę przystankową. Jak ustalili policjanci, młodzi ludzie strzelali do niej z broni gazowej…

Do uszkodzenia wiaty przystankowej przy ulicy Chorzowskiej w Kielcach doszło na początku sierpnia. Wandale wybili dwie szyby, czyniąc straty sięgające 1600 złotych.

- Policjanci walczący z przestępczością przeciwko mieniu ustalili, że odpowiedzialni są za to dwaj młodzi ludzie: 19 i 21-latek – wyjaśnia Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

Tamtego feralnego dnia młodzi ludzie jechali autem ulicą Chorzowską. „Cudowny” pomysł strzelania do wiaty przyszedł im do głowy, gdy na wertepach musieli zwolnić. Wówczas starszy z mężczyzn, według policjantów, odsunął szybę w aucie i strzelił z broni gazowej do wiaty.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto