Jechała przez Kielce miejskim autobusem, badanie wykazało, że miała ponad promil
Po godzinie 5 rano w czwartek dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kielcach dostał zgłoszenie o tym, że kobieta jadąca autobusem miejskim od ulicy Jagiellońskiej w kierunku Ślichowic może się znajdować pod wpływem alkoholu. Kto dzwonił, nie wiadomo – człowiek podawał się za dyspozytora, ale kiedy policjanci zapytali o to dyspozytorów, ci zaprzeczyli. Wskazany autobus mundurowi skontrolowali na pętli na osiedlu Ślichowice, gdzie z pojazdu wysiadał jedyny pasażer.
- Badanie wykazało, że 35-letnia kierująca ma w organizmie ponad promil alkoholu – informuje młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
35-latka utrzymywała, że nie piła alkoholu. Pobrano jej krew do badań, by zweryfikować wynik pierwszego badania. Na jej miejsce dyspozytor przysłał innego kierowcę.
Policjanci mówią, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji, powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Pijani kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie samych i dla innych uczestników ruchu. Każdy kto widzi pijaną osobę siadającą za kierownicę powinien zareagować.
Co na to prawo?
Kodeks Karny
Artykuł 178a) paragraf 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?