Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakub Porada, znany dziennikarz i prezenter z Kielc, wydał książkę. Tłumaczy jak sprawić, żeby się chciało chcieć?

Lidia Cichocka
Pochodzący z Kielc, dziennikarz i prezenter, związany między innymi ze stacją TVN, Jakub Porada wydał ósmą książkę o wiele mówiącym tytule "Dasz radę. Przewodnik na trudne czasy".

Poprzednie jego książki to przewodniki a właściwie powieści podróżnicze, dwie powieści osadzone w Kielcach oraz "Sztukmistrz w Tczewie" - książka poświęcona skutecznemu mówieniu, inspirująca, zachęcająca do zrobienia czegoś więcej.

"Darz radę" powstała w czasie pandemii. - To był czas, który zasiał niepokój we wszystkich, mnie też dał do myślenia - mówi autor. - Postanowiłem pozbierać swoje przemyślenia, które już tak naprawdę miałem w głowie od lat, uzupełnić je o warstwę literacką i oddać w postaci inspiracyjnego poradnika poprawiania jakości swego życia,

Autor zapewnia, że w książce nie ma truizmów w stylu wychodzenia ze strefy komfortu, zapewnień, że jak się chce można góry przenosić. - Bo to wszystko jest ściema, tak jak migawki z życia instagramerów - dodaje Jakub Porada. - To są klisze w postaci rozłożonej książki na plaży, patrzenia gdzieś daleko. Tak naprawdę oni spłacają swój dług, bo dostali pobyt w hotelu na Malediwach i muszą to zareklamować. Nie mam do tego nic, jest to forma akwizycji. Ja staram się wykorzystać moje doświadczenie życiowe i 20-letnie w TVN24, w sensie zawodowej telewizji i w ogóle w sensie zawodowym: aktorskim, radiowym.

Za cel postawił sobie przekonanie innych, że warto inwestować w siebie np. poprzez wykorzystanie przymusowego pobytu w domu. - Na przykład na naukę języka obcego i to nie tylko w wersji popularnej: angielski, włoski, hiszpański - wyjaśnia. -Ale może szwedzkiego, węgierskiego. Może to być nadrabianie zaległości literackich Daję przykład: jak czytać jedną książkę dziennie. Wymyśliłem to 20 lat temu, w czasach, kiedy pojawiłem się w Warszawie bez grosza przy duszy a ponieważ miałem do dyspozycji darmową bibliotekę, więc siedząc w mieszkaniu bez telewizora wymyśliłem patent. I od tej pory, co jakiś czas go ponawiam, bo do tego też jest trochę czasu potrzeba. Opisałem go w książce.

Rady zostały pogrupowane w rozdziały. - Jeden jest o tanim podróżowaniu, które powstało w mojej głowie 5 lat temu i zmieniło profil życia. Przeszedłem z newsów, bo przecież 10 lat prowadziłem poranki, do podróży. Teraz jestem bardziej znany jako specjalista od taniego podróżowania. Przeszedłem przez kolejne cykle, od Dzień Dobry TVN aż po teraz, bo jestem świeżo po nagraniu odcinków do drugiego sezonu Travel Channel - Porada na weekend.

Autor podkreśla. - Ja opieram się na faktach Nie opowiadam czczych dyrdymałów i nie mówię, że można osiągnąć sukces tylko tłumaczę jak się do niego przybliżyć. W mojej książce jest mnóstwo rad jak zintensyfikować dzień. Żeby nie spędzać go tylko na serialach czy grach, bo one nigdy się nie skończą i zawsze będzie 100 nowych na 5 obejrzanych. Warto wykorzystać czas na coś oprócz tego, twórczo wykorzystać. I bez znaczenia czy się ma 20 lat czy 120, czy zarabia się 1000 zł czy 10 tysięcy. Chodzi o to, że większość tych rzeczy jest bezpłatna, tak jak kursy językowe. Można je znaleźć w sieci, wystarczy wejść na You Tube. Nie ma wytłumaczenia, że kogoś nie stać lub że nie może. Trzeba po prostu nauczyć się robić coś często i systematycznie. Tak jak ścielemy łóżko czy myjemy zęby. Wyrabianie nawyków jest podstawą do osiągnięcia sukcesu. I nie chodzi o to by zarżnąć się na śmierć tylko uwolnić te rezerwy, które są w każdym dniu. Rano wstałem i zrobiłem sobie kolejne lekcje: po 10 minut: niemieckiego, którego nie znam i uczę się od podstaw i angielskiego, który sobie ulepszam za pomocą programu. Dopiero po tym zajmuję się innymi rzeczami. Można przeczytać 100 stron książki wszystko jedno jakiej, pobiegać, czego dzisiaj nie zrobiłem, bo pada deszcz. Ale jednak nakreślać plany.

Poarda zauważa, że w roku są trzy momenty, kiedy składamy postanowienia: na początku roku, we wrześniu po wakacjach i w maju, gdy zaczyna świecić słońce. - Widzę to po siłowniach, na których zjawia się wtedy wiele osób. Ja także mam ten problem, są rzeczy, które zaczynam i nie kończę np. węgierskiego zaczynałem się uczyć trzy razy i poległem. Tak samo próbowałem zrzucić 2 - 3 kg i muszę jeszcze nad tym popracować. Ale podejmowanie wysiłku, nawet jeśli to próba nieudana, jest znacznie cenniejsze niż jego brak.

O tym właśnie mówi książka "Dasz radę". - 10 tysięcy godzin ćwiczeń z każdego uczyni mistrza. Tyle, że to zajęłoby kilka lat po 8 godzin dziennie. Ale przecież nie musimy być mistrzami - wyjaśnia Jakub Porada. - Jeśli zaczniemy coś robić regularnie, to po kilku miesiącach już coś będziemy umieli, robić albo mówić w języku szwedzkim czy japońskim. Tak jak mówią kelnerzy z kurortów w Turcji czy Egipcie ucząc się pamięciowo: ceść, szkąt jesteś, sz Polszki. Tak samo po niemiecku. Chcą wyższy napiwek mają motywację. Jeśli Egipcjanie mówią po polsku, Węgrzy też to, dlaczego my nie mówimy po węgiersku czy po turecku? Nikt nie jest lepszy czy gorszy. Chodzi o to by wykonywać zestaw ćwiczeń. Powtarzać. Ta powtarzalność czyni cuda.

O tym pisze w kolejnych rozdziałach dodając elementy poświęcone lękowi: jak się nie bać, jak się nastawić w miarę pozytywnie. - A jeśli do tego dołożymy jeden szczególny element, o którym też piszę w książce, to stanie się to przyjemnością. Pamiętam swoją naukę w Śniadku. Nie znosiłem się uczyć, odrabianie lekcji odkładałem w nieskończoność. Ale potem jak mi coś zaskoczyło ja to po prostu polubiłem. Uświadomiłem sobie, że ja, facet po 50-ce, lubię się uczyć. Przekroczyłem tę granicę i dziś gdybym miał tylko grać w gry, oglądać seriale czy tylko odpoczywać na plaży to bym oszalał. Potrzebny jest płodozmian: 50 minut tego, godzina czegoś innego a regularność powoduje, że wszystko wtedy gra.

- Mogę też powiedzieć, nie na zasadzie chwalenia się, że rady zawarte w tej książce przynoszą wymierny dochód, bo kupiłem sobie mieszkanie w Gdyni i teraz mieszkam trochę w Warszawie a trochę nad morzem.

A co z wakacjami? - Może za dwa tygodnie, ale to też są wakacje pracujące. W lipcu jak co roku byłem w Zakopanem, gdzie razem z panem Krzysztofem Zanussim i paroma innymi osobami prowadzimy warsztaty dla młodzieży w ramach Wakacji z pasją. Ja dziennikarskie. Nad morzem też będę, ale u siebie. A 19 w Sopocie mamy dużą imprezę, festiwal sopocki, który w tym roku organizuje TVN w związku z 20-leciem i proszono mnie bym tam wystąpił. W związku z tym do Kielc zajrzę, a bardzo ciągnie mnie mama, nie wcześniej jak we wrześniu. Ale przymierzam się do pisania książki, której akcja będzie się rozgrywała w Kielcach. Mam też napisać trzeci tom po "Chłopakach sofixach" i "Dziewczynach w bialych tenisówkach".

Promocja książki „Dasz radę. Przewodnik na trudne czasy” (Wydawnictwo Kompania Mediowa) odbyła się w czwartek. 12 sierpnia . Transmisja ze spotkania, które poprowadziła Katarzyna Borowiecka jest dostępna na Facebook.com/empikcom.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto