Kielczanin relacjonuje, że przy skrzyżowaniu osiedlowych ulic od kilku lat zatrzymują się samochody, z których sprzedawane są warzywa. – Teraz handluje się tam truskawkami – mówi mężczyzna.Jego zdaniem sprzedaż w takim miejscu jest niebezpieczna i może doprowadzić do tragedii. – Dochodzi tu do takiej głupoty, że ludzie parkują samochody na środku ulicy, na chodniku czy na przejściu dla pieszych. Nie ważne, że nie ma jak przejść i przejechać. Najważniejsze, że reszta kupuje truskawki – opisuje zdenerwowany.Dodaje, że tematem powinny się jak najszybciej zainteresować odpowiednie służby.Kamil Tokarski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach mówi, że funkcjonariusze byli informowali o tej sprawie. – Dziś jakiś mężczyzna zgłosił, że nie da się przejść chodnikiem, bo zaparkował na nim samochód. Policjanci udali się na miejsce, ale informacja się nie potwierdziła – opowiada i zapewnia, że funkcjonariusze będą reagować na każde zgłoszenie.- Jeżeli handel odbywa się w pasie drogowym, to należy uzyskać na to zgodę zarządcy. W tym wypadku jest to Miejski Zarząd Dróg. Poza tym trzeba przestrzegać przepisów ruchu drogowego, bo za ich łamanie grożą różnego rodzaju sankcje – wyjaśnia Kamil Tokarski.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?