Premiera z gwiazdami Furiozy
Podczas spotkania z widzami reżyser Cyprian T. Olencki przyznał, że inspiracją do nakręcenia filmu byli kibice. - To atrakcyjne środowisko, nie aż tak trudne jakby się wydawało. To ciekawe tło filmu sensacyjnego. Są w nim różni ludzie, jest dużo łobuzów, co czasami prowadzi do bycia gangsterem, bijatyk, strzelaniny, a to wszystko kino lubi – mówił reżyser przed seansem prapremierowym w Kielcach.
Mateusz Damięcki przyznał, że musiał zwiększyć masę ciała, aby zagrać w Furiozie i dwa razy dziennie chodził na siłownię. Codziennie nanosił tatuaże na ciało i wieczorem je zmywał, bo kleiły się do poduszki. Rola Golden byłą tą, na która czekał prawie 30 lat. - Przyszedł moment, gdy bałem się sam siebie. Przestraszyłem się, gdy ludzie przestali na mnie patrzeć na ulicy - mówił. - Jestem pozytywnie nastawiony do świata, uśmiecham się i do tej pory grałem role, w których ładnie się ubierałem. 28 lat czekałem na rolę Goldena, sprawiła mi olbrzymią satysfakcję.
Zmiana sylwetki aktora, jak zapewnia nie użył ani grama chińskich sterydów była powodem zabawnych sytuacji.
- Od 8 lat tankuję na jednej stacji benzynowej, znają mnie tam. Pewnego dnia zatankowałem i pani poprosiła mnie o NIP. I wykrzyknęła „Boże, panie Mateuszu poznałam pana dopiero po „nipie” - dodał.
Furioza z przesłaniem
Szymon Bobrowski dodał, że Furioza to świetny film z przesłaniem. - To film o miłości, honorze, oddaniu, lojalności. To jest film o czymś - zachęcał do jego obejrzenia.
Premiera Furiozy odbędzie się 22 października.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?