Do niedawna wizytówką Kielc w tym miejscu były rzędy starych, blaszanych garaży, zardzewiałych i pomazanych. Była to wyjątkowo paskudna zabudowa. Od jakiegoś czasu boksy są stopniowo rozbierane i wywożone ale niestety to nie oznacza, że zrobiło się ładnej. Teren wygląda jeszcze gorzej niż przed rozbiórką. W suchych trawach widać mnóstwo elementów wyposażenia garaży, stare meble, opony, deski, wykładziny czy śmieci. Sterty odpadów rosną z dnia na dzień, ponieważ ktoś dowozi kolejne partie. Teren powoli zmienia się w dzikie wysypisko śmieci.
Sytuacją na ulicy Radomskiej zainteresowała się Straż Miejska w Kielcach.
- Na ulicy Radomskiej mamy wiele miejsc z górami śmieci. Blaszane garaże, które zostały rozebrane znajdowały się jednak już na terenie gminy Masłów. I rzeczywiście pozostawiono tam mnóstwo śmieci. Nie mamy możliwości sprawdzenia do kogo ten teren należy i kto powinien go posprzątać, czy działki są prywatne czy gminy. Sporządziliśmy notatkę i przekażemy ją do Urzędu Gminy w Masłowie, aby wyjaśnił sytuację i doprowadził do uporządkowania tego terenu – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?