Ankh
(fot. Anna Bilska)
Zagrały lokalne kapele i zagraniczni goście poruszający się w różnych odmianach muzyki współczesnej, noise, cyber punku. Można było wyciszyć się przy wyrafinowanych brzmieniach art rocka, czy dać się ponieść muzyce progresywnej. Do wyboru widowni były trzy sceny, na każdej z nich zaprezentowano wysoki poziom. - Wydaje mi się, że publiczność była usatysfakcjonowana. Było wiele ciekawych artystycznie sytuacji - mówi Piotr Krzemiński z zespołu Ankh. Nie tylko publiczność przemieszczała się od sceny do sceny... Janek Krzemiński zagrał w pięciu zespołach. Na perkusji z zespołami Ankh, Hilary Mala, Gurza Siltrip oraz na basie w formacjach Insomnia i Augenss' Medium-Rare Mussels. - To środowisko to żywy organizm przepełniony energią. Trudno przewidzieć co wyłoni się z tych składów - mówi Michał Zapała, wokalista zespołu Hilary Mala.
Wstęp na festiwal był wolny. Porządku pilnował patrol policji. Nie musiała interweniować.
Na perkusji, i nie tylko, świetnie radził sobie Jan Krzemiński. Na festiwalu zagrał w pięciu formacjach.
(fot. Anna Bilska)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?