Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Elektryk" odbiera śmieci w Kielcach. Pojazd jest testowany na Ślichowicach i w centrum. Zobacz zdjęcia i wideo

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Wideo
od 16 lat
Kielce są drugim miastem, w którym testowana jest śmieciarka elektryczna. Samochód jest przyjazny środowisku i pracuje dużo ciszej niż tradycyjny pojazd z napędem spalinowym.

Elektryczną śmieciarkę można spotkać na ulicach w osiedlu Ślichowice i w centrum miasta.

- Elektromobilność wchodzi we wszystkie obszary funkcjonowania. Do autobusów dołączają śmieciarki – poinformowała Agata Wojda, wiceprezydentka Kielc. - Od wyników testów zależy, czy w nowym przetargu ogłoszonym przez Urząd Miasta jesienią na odbiór śmieci w Kielcach zostanie postawiony warunek, aby część pojazdów była z napędem elektrycznym. Ten pilotaż jest ważny i pozwoli zbadać funkcjonalność i ekonomikę. Samochód testowany jest na osiedlach, w miejscach o dużym zagęszczeniu, gdzie jest duża ilość odpadów. Po tym pilotażu, firma ENERIS będzie w stanie, przynajmniej w przybliżony sposób, oszacować jak opłacalne jest to rozwiązanie.

Podczas testów zweryfikowany zostanie między innymi zasięg samochodu w warunkach miejskich, czy konieczne będzie koordynowanie tras przejazdu ustalonych dla pojazdów spalinowych czy nie, czas jego ładowania czy też możliwość wykorzystania dostępnej sieci ładowarek do doładowania pojazdu podczas codziennej pracy.

- Kielce są pierwszym miastem, w którym prowadzimy testy śmieciarki w pełni elektrycznej. Celem jest sprawdzenie, jaką ilość odpadów można odebrać, jakie jest zużycie energii w różnych warunkach pogodowych, gdy działa klimatyzacja albo ogrzewanie. Musimy się zastanowić, czy będziemy musieli modyfikować trasy przejazdu czy mogą zostać, takie jak dla klasycznych pojazdów – dodał Mateusz Chrabąszcz, zastępca dyrektora operacyjnego w firmie Eneris.

Śmieciarka elektryczna kosztuje 2 miliony złotych, a klasyczna spalinowa 700-800 tysięcy złotych.

Auta z napędem elektrycznym to krok w stronę zrównoważonego rozwoju oraz większego komfortu życia w mieście poprzez ograniczenie hałasu i emisji zanieczyszczeń. Jest to również konieczność zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń kierowców i operatorów takich pojazdów. Dlatego w trakcie trwania projektu wybrani kierowcy ENERIS zostaną przeszkoleni przez instruktora VOLVO, który w praktyczny sposób pokaże różnice w sposobie wykonywania pracy przy użyciu auta elektrycznego.

- W ENERIS stawiamy na innowacje, dlatego staramy się adaptować nowe technologie w bieżącej działalności. Korzystanie z auta elektrycznego do odbioru odpadów wymusza całkowicie nowe spojrzenie na wszystkie kwestie logistyczne. To nie tylko wybór optymalnej trasy przejazdu, dobór pojemników czy optymalizacja pracy systemów zużywających energię, ale również zaplanowanie przerw na pracę załogi i ładowanie pojazdu. Jest to przyszłość, z którą już teraz chcemy się zmierzyć, by jak najlepiej się do niej przygotować pod względem infrastrukturalnym i logistycznym – podkreśla Robert Kołodziejski, dyrektor do spraw Logistyki i Eksploatacji w Enersis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto