Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzotyczne owady - pokarm dla zwierząt i... ludzi

Ewelina Samulak-Andrzejczak
Egzotyczne owady - pokarm dla zwierząt i... ludzi
Egzotyczne owady - pokarm dla zwierząt i... ludzi Paweł Jałowicz/ESA
Hodowla owadów karmowych Pawła Jałowicza obecnie liczy kilka milionów sztuk świerszczy, mączników, drewnojadów, szarańczy i karaczanów madagaskarskich, których już właściwie nie da się policzyć. Jak się okazuje egzotyczne owady to nie tylko pokarm dla zwierząt, ale i ludzi.

Jest jedną z trzech w naszym kraju. Powstanie tak dużej fermy owadów wymagało 19 lat pracy, której nigdy nie jest mało, ogromnych nakładów finansowych i jeszcze więcej cierpliwości i pasji. A zaczęło się właśnie od niej. Od zamiłowania do zwierząt egzotycznych i nietypowych. W końcu Paweł Jałowicz wypracował bardzo dobre, autorskie metody, a o prowadzonej hodowli dowiedział się jeden kolega potem drugi, aż w końcu sklepy zoologiczne i tak liczba zamówień zaczęła się zwiększać.

Dzisiaj tych zamówień mam bardzo dużo. Po owady zgłaszają się zarówno osoby prywatne jak i sklepy zoologiczne z całej Polki. Miesięcznie z mojej hodowli wyjeżdża około milion sztuk różnych gatunków, które są pokarmem dla innych stworzeń m.in. jaszczurek, agamy, pająków, węży, ptaków i jeży – mówi Paweł Jałowicz.

Jak się okazuje nie tylko zwierzęta stołują się u pana Pawła. Niedawno przybyło klientów, którzy poszukują egzotycznych owadów jako pokarm dla... siebie.

To wyszło przypadkiem podczas rozmowy z klientem, który mówi, że chce kupić owady po to, żeby je jeść, ponieważ są bardzo zdrowe – wyjaśnia właściciel podkaliskiej hodowli.

Okazało się, że po owady zgłaszały się nawet restauracje, które na specjalne życzenie serwują swoim gościom takie to nietypowe przysmaki.

Więcej przeczytacie w dzisiejszej Ziemi kaliskiej. Zachęcamy do lektury

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto