Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień otwarty w Centrum Przygotowań Do Misji Zagranicznych na kieleckiej "Bukówce"

MAT
Pojazdy saperskie, kombinezon przeciwwybuchowy, samochody straży granicznej, służby więziennej czy straży pożarnej. Oto atrakcje, które czekały na gości, którzy odwiedzili we wtorek 16 kwietnia Centrum Przygotowań Do Misji Zagranicznych w Kielcach.

Z okazji Dnia Otwartych Koszar, Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych przygotowało dla zwiedzających liczne atrakcje. W jednostce na kieleckiej "Bukówce" można było zobaczyć sprzęt i uzbrojenie, którego na co dzień używają żołnierze z kieleckiej jednostki. Do jednostki wraz ze swoim wyposażeniem przyjechali też przedstawiciele Służby Więziennej, Straży Granicznej i Straży Pożarnej.

Odwiedzający mogli zapoznać się z tajnikami pracy saperów, zasiąść za kierownicą pojazdów, czy przymierzyć wyposażenie saperów, takie jak specjalistyczny kombinezon, hełm, czy lornetkę. Dużą grupą, która przyjechała na dni otwarte do kieleckiej jednostki były przedszkolaki z Publicznego Przedszkola w Stąporkowie (powiat konecki). W sumie sprzęt i wyposażenie oglądało prawie 40 przedszkolaków i kilka pań nauczycielek. Wszyscy byli pod wrażeniem tego, co zobaczyli.

Największym zainteresowaniem dzieci cieszyły się pojazdy Służby Więziennej, które służą do przewożenia więźniów, a także Straży Granicznej czy pojazd Skorpion 3, który służy żołnierzom w operacjach lądowych. Dzieci miały też niezłą zabawę z Robotem rozpoznawczym, który jest wykorzystywany przez saperów w trudnych warunkach pracy, gdzie jest zagrożenie życia.

O swojej pracy opowiadali saperzy z Centrum Przygotowań Do Misji Zagranicznych w Kielcach. Można było przy okazji zwiedzić pojazd saperski Iveco, który przystosowany jest do przewozu ładunków o równowartości siły wybuchu 3,5 kilograma trotylu, a także przyczepę z pojemnikiem przeznaczonym do przewozu niewybuchów.

Jak mówi starszy szeregowy Jacek Pastuszka, saper z Centrum Przygotować Do Misji Zagranicznych w Kielcach, praca sapera jest bardzo niebezpieczna, a patrol stacjonujący w Kielcach ma rocznie kilkaset wyjazdów do niebezpiecznych znalezisk. - Nasz patrol z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach w ciągu roku wyjeżdża średnio 300 razy. Każde znalezisko jest niebezpieczne, bo są to przedmioty wybuchowe i nigdy nie wiadomo, jak się mogą zachować, dlatego stwarzają bardzo duże zagrożenie - mówi. Dodaje, że zdarzały się sytuacje, że przy znalezieniu takiego niewybuchu dochodziło do wypadków. - Podczas mojej służby nie było wypadków, jednak wśród ludzi cywilnych w naszym województwie zdarzały się niestety wypadki śmiertelne - dodaje starszy szeregowy Jacek Pastuszka.

Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto