Patrol, który pojechał na miejsce ocenił, że chłopiec ma około 10 lat.
- Dziecko nie miało żadnych obrażeń ale było bardzo wystraszone. Strażnicy umieścili je w klimatyzowanym pojeździe i podali wodę do picia – informuje Bogusław Kmieć ze Straży Miejskiej w Kielcach. - Chłopiec przyznał, że samowolnie oddalił się z miejsca zamieszkania i nie potrafi wrócić do domu.
Strażnicy podjęli próbę ustalenia jego tożsamości i adresu a następnie skontaktowali się z jego rodzicami. - Okazało się, że zaniepokojeni rodzice zgłosili zaginięcie dziecka i oczekiwali na niego w komisariacie na drugim końcu miasta – dodaje. - Strażnicy zawieźli chłopca do komisariatu i przekazali go rodzicom.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?