Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci rozszarpały krokodyla na placu Konstytucji 3 Maja w Kielcach

Agata Kowalczyk
Krokodyl, który miał być atrakcja Strefy Relaksu wytrzymał kilka godzin, dzieci urwały mu ogon i szczękę.
Krokodyl, który miał być atrakcja Strefy Relaksu wytrzymał kilka godzin, dzieci urwały mu ogon i szczękę. Archiwum
Gumowy zwierzę o długości około 120 centymetrów miało uatrakcyjnić Strefę Relaksu z palmami i leżakami, która działa od kilku dni przed parkingiem piętrowym „Centrum”. Maskotka wytrzymała tylko kilka godzin.

- Krokodyl był przymocowany do piaskownicy urządzonej w drewnianej łodzi i miał być atrakcyjną maskotką. Bardzo spodobał się dzieciom, każdy maluch, który przyszedł na plac 1 czerwca chciał go dotknąć. Po kilku godzinach okazało się, że nie ma ogona a potem szczęki - informuje Michał Miszczyk, prezes Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach. – Krokodyl nie doczekał nocy, gdyby nie to, to bylibyśmy przekonali, że tak go potraktowali wandale.

Zwierzę było wykonane z gumy i wzmocnione w środku twardym materiałem. – Wyglądało na solidne. Kosztowało około 100 złotych. Będziemy szukać innego zwierzęcia, bardziej trwałego, bo jak widać pomysł bardzo się spodobał - dodaje.

Chętnie oglądasz teleturnieje? Sprawdź się! [QUIZ]

ZOBACZ TAKŻE: 20 lat województwa świętokrzyskiego. Wspomnienia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto