Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci odjechały pociągiem, matka została na peronie w Kielcach. Ukraince pomogli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei

Michał Nosal
Michał Nosal
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Pixabay
Na stacji w Kielcach obywatelka Ukrainy nie zdążyła wsiąść do pociągu, w którym była już trójka jej dzieci. Skład odjechał. Z pomocą przyszli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei.

Rzecz miała miejsce w czwartek kilka minut przed godziną 20. Ze stacji w Kielcach odjeżdżał pociąg do Krakowa.

- Nasz patrol zauważył kobietę, która dobija się do drzwi ruszającego składu. By nie doszło do wypadku funkcjonariusze odciągnęli kobietę – relacjonował inspektor Artur Zagórski, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach.

Szybko okazało się, skąd desperacka próba dostania się do wagonu. Kobieta, obywatelka Ukrainy, uciekła do Polski z trójką dzieci. W Kielcach wsadziła dzieci do pociągu, a sama prawdopodobnie zajęta bagażami, nie zdążyła tego zrobić.

- Patrol przekazał informację komendantowi zmiany. Ten skontaktował się z osobą odpowiedzialną za ruch pociągów. Dyżurny Intercity w Krakowie zdecydował o nieplanowanym postoju pociągu na stacji w Wolicy w gminie Chęciny – opowiadał inspektor Zagórski.

SOK-iści zabrali Ukrainkę do służbowego auta i ruszyli do Wolicy. Tu kobieta dołączyła do swych dzieci. Cała akcja połączenie rodziny opóźniła skład do Krakowa o zaledwie cztery minuty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto