Dworzec PKP w Końskich jak budynek widmo. Zapomniany i czekający na lepsze czasy [ZDJĘCIA]

W 1885 roku do użytku oddana została linia kolejowej z Koluszek do Bodzechowa przebiegająca przez Końskie. Jej budowę rozpoczęto na początku lat 80-tych XIX wieku i stało się oczywistym, że „droga żelazna” nie może ominąć powiatowych Końskich. Dzięki temu Końskie zmieniło swój charakter z handlowo - rzemieślniczego na również przemysłowy. Te dobre czasy trwały blisko 30 lat - do momentu wybuchu I wojny światowej.
Budynek dworca był milczącym ale czynnym świadkiem życia mieszkańców naszego powiatu i biegu historii nawet podczas drugiej wojny światowej.

Okazało się, bardziej zabójcze okażą się zmiany ustrojowe i gospodarcze, które spowodowały, że 1 sierpnia 2009 roku połączenie Skarzysko-Kamienna > Opoczno > Tomaszów Mazowiecki zostało zlikwidowane. Jeszcze przez trzy lata teren dworca i budynek wykorzystywany był jak stacja PKS, ale latem 2012 roku dworzec została definitywnie zamknięty. Od tamtej pory stoi pusty.

Na chwilę zrobiło się o nim głośno, gdy w marcu 2020 roku na peronie prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o transporcie drogowym, który ma przywrócić niektóre połączenia kolejowe w Polsce. Oznacza to, że po długiej przerwie do Końskich wrócić mają regionalne połączenia kolejowe. W przyszłości linia przechodząca przez Końskie, stanowić ma jedną ze szprych prowadzącą do Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Na razie budynek stoi jednak pusty i zapomniany.