Parkują gdzie chcą na ulicy Artwińskiego, za centrum onkologii w Kielcach
Problem zaczął się, gdy przy Świętokrzyskim Centrum Onkologii wprowadzono płatny postój.
- Wszystkie ulice w pobliżu są zastawione samochodami, ale to co się dzieje na Artwińskiego, od Podklasztornej do Gwarków przechodzi wszelkie pojęcie. Cała ulica jest zastawiona samochodami, to nie są auta chorych, ale przede wszystkim pracowników onkologii. Ulica jest dziurawa, ale nie na całej szerokości. Samochody akurat parkują na tej dobrej części. Mieszkańcy muszą jeździć po dziurach, z których wystają pręty. Kilka dni temu wjechałem w taką wyrwę i uszkodziłem koło. Odszkodowanie z polisy Miejskiego Zarządu Dróg pewnie dostanę za naprawę, ale innych strat ono nie obejmuje, choćby samochodu zastępczego.
Dodaje, że władze miasta nie chcą rozwiązać problemu.
- Gdyby nie było tu tych parkujących gdzie popadnie samochodów, to z ulicy można by normalnie korzystać. Byłoby miejsce na ominięcie dziur, a teraz nie ma gdzie zjechać. Tu potrzebne jest uporządkowanie ruchu i parkowania – tłumaczy. - Może ulica na tym odcinku też powinna być jednokierunkowa, tak jak odcinek od Jagiellońskiej.
Zobaczcie galerię zdjęć z Artwińskiego
Straż Miejska systematycznie interweniuje na Artwińskiego
Mieszkańcy mają też uwagi do działania Straży Miejskiej. - Patrole nie przyjeżdżają albo nie nakładają mandatów na kierowców. Nie ma dnia, żebyśmy nie dzwonili. Albo nie przyjeżdżają albo docierają po godzinie 15, gdy jest pusto. Mandaty wystawiają tylko niektórym kierowcom, innych puszczają bez kary. Jak wytłumaczyć taki brak konsekwencji strażników – dodaje mieszkaniec.
Bogusław Kmieć, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kielcach informuje, że patrole na ulicy Artwińskiego są systematycznie.
- W tym roku interweniowaliśmy 45 razy, wystawiono 27 mandatów na ulicy Artwińskiego – wyjaśnia. - Na odcinku od Podklasztornej do Gwarków obowiązuje zakaz zatrzymywania się, tylko w rejonie ciepłowni nie ma takiego oznakowania i tu strażnicy nie mają podstaw do wystawienia mandatu za parkowanie. Tam, gdzie jest łamany przepis, strażnik, który jest na miejscu ocenia sytuację i decyduje, czy wystawić mandat czy tylko upomnienie. Obie formy są dopuszczone prawem.
Przypomina, że od rozpoczęcia pandemii Straż Miejska jest w dyspozycji policji i większość wspólnych patroli jest wysyłana do zadań związanych z koronawirusem. - Nasz dyżurny ma do dyspozycji 10 procent patroli, czyli znikomą liczbę i rzeczywiście mieszkańcy muszą czekać długo na interwencję, które są podejmowane w kolejności zgłaszania. Chyba, że jest to wyjątkowo pilna sprawa, wtedy jedziemy poza kolejnością - tłumaczy.
Na stanowisko Urzędu Miasta i Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach w sprawie zmiany organizacji ruchu na tej ulicy musimy poczekać, ponieważ wszyscy pracownicy zajmując się tymi sprawami przebywają na zwolnieniu lekarskim.
Zobaczcie galerię zdjęć z Artwińskiego
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?