Robiąc przegląd stanu kieleckich ulic niestety trzeba stwierdzić, że nie jest najlepiej.
Ogląd nie jest jednak pełny, bo na wielu ulicach stoi woda i maskuje czające się pod nimi wyrwy, na których można uszkodzić samochód.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, wyjaśnia, że drogowcy już wyjechali na kieleckie drogi. - Dziury pojawiają się przede wszystkim na najstarszych ulicach, wykonanych jeszcze w latach 70. i 80. - mówi Skrzydło. Wyjaśnia, że ubytki nie powstają, gdy są duże mrozy, lecz wówczas, gdy w nocy temperatury są ujemne, a w dzień dodatnie. Woda z roztopów wnika w szczeliny w nawierzchni i zamarzając rozsadza asfalt.
Co ciekawe, z roku na rok przeznaczamy coraz więcej pieniędzy na remonty cząstkowe nawierzchni. - Jest lepiej. W ubiegłym roku na remonty dróg wydaliśmy 4 miliony 176 tysięcy złotych, a teraz mamy do dyspozycji 5 milionów 758 tysięcy złotych - poinformował rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Wyjaśniał, że kieleckie drogi są ubezpieczone i w razie uszkodzenia pojazdu można domagać się odszkodowania za poniesioną szkodę.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?