Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny stan toalety dla kierowców miejskich autobusów obu płci w Kielcach. Zobaczcie zdjęcia

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Smród i brud - takie warunki mają w toalecie kierowcy miejskich autobusów.
Smród i brud - takie warunki mają w toalecie kierowcy miejskich autobusów. Krzysztof Krogulec
- Smród i brud - takie warunki mamy w toalecie, z której możemy korzystać w czasie pracy. To jedyne miejsce do naszej dyspozycji w czasie 8 godzinnego dnia pracy – zadzwoniła do nas kobieta, która pracuje jako kierowca miejskiego autobusu w Kielcach.

- Na przystanku autobusowym przy ulicy Artwińskiego w pobliżu szpitala onkologicznego kursy kończą cztery linie autobusowe. Kierowcy mają tu przerwę na posiłek czy skorzystanie z toalety. Ustawiono dla nas toi-toi. Jest on w strasznym sanie. Wiecznie jest przepełniony, brudny, panuje w nim smród jest trudny do zniesienia. Są dni, kiedy nie da się tam wejść, a kobiecie jest szczególnie trudno skorzystać z takiego miejsca. A w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji pracuje nas wiele jako kierowców. Nie mamy, gdzie załatwić potrzeby fizjologicznej w godnych warunkach - mówiła kobieta.

Dodaje, że wokół toalety też jest bałagan. - Leży mnóstwo butelek po alkoholu i śmieci a flaszki leżą również w środku toi,toi. To nie jest jednostkowa sytuacja ale bardzo często tak wygląda to miejsce zarówno na zewnątrz jak i w środku- dodaje kobieta.

Interweniowałam w Zarządzie Transportu Miejskiego ale nic to nie dało, zostałam zbyta.

- To nie jest nasza toaleta, do Zakładu Transportu Miejskiego należą tylko obiekty przy pętlach autobusowych na ulicy Pileckiego, alei Na Stadion i na Dąbrowie – wyjaśnia Barbara Damian, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. - Pozostałe toi - toi są utrzymywane przez Urząd Miasta albo Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji, które ustawiło je przy niektórych końcowych przystankach.

Przenośny szalet przy ulicy Artwińskiego należy do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej a szefowa firmy, Elżbieta Śreniawska zapewnia, że jest systematycznie opróżniana i sprzątana.

- Mamy umowę z firmą, która to robi i otrzymuje zapłatę za każdą usługę, nie ryczałtowo, więc nie jest zainteresowana ograniczaniem czyszczenia toalety. Kierowcy nie zgłaszali nam problemu. Zaraz zlecimy opróżnienie. Natomiast sprzątanie wokół toalety nie należy do tej firmy. To obowiązek właściciela terenu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto