W styczniu 2021 w Kielcach urodziło się 384 dzieci a rok temu w tym samym miesiącu przyszło na świat 491 maluchów, czyli liczba porodów spadła o 107. Są to urodzenia zanotowane w dwóch kieleckich szpitalach, a rodzice pochodzili z Kielc, z powiatu kieleckiego, a także innych miast województwa.
Wcale nie lepiej prezentują dane w odniesieniu do kielczanek. Mieszkanki stolicy województwa urodziły w styczniu tylko 94 dzieci a rok temu 157, czyli liczba nowo urodzonych kielczan spadła o 63.
- Za styczeń tego roku dane mogą być jeszcze niepełne, nie wszystkie dzieci urodzone w weekend mogły zostać zarejestrowane, ale to kwestia kilkorga maluchów - mówi Anna Nawrocka, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego i Spraw Obywatelskich.
W połowie stycznia Wojewódzki Szpital Zespolony na kieleckim Czarnowie informował o rekordowej liczbie porodów i baby boomie, ale niestety to nie ma przełożenia na wzrost liczby nowych mieszkańców Kielc.
- Trzeba pamiętać, że część porodówek w naszym województwie jest wyłącznych z działalności, ponieważ placówki zostały przekształcone w szpitale covidowie. W pozostałych placówkach więc rodzi więcej kobiet niż rok temu. W Kielcach zamknięty jest oddział położniczy w szpitalu na Kościuszki i porody odbywają się tylko na Czarnowie i Prostej. Zamknięta jest porodówka w Starachowicach i część pań trafia do Kielc – przypomina Piotr Mołas, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego i Spraw Obywatelskich w Kielcach.
Sytuacja jest także, że porodówki w Kielcach przeżywają oblężenie ale większość rodzących to panie spoza Kielc.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?