Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczne warunki życia na ulicy Malików w Kielcach. Mieszkańcy żądają odcinkowego pomiaru prędkości [WIDEO, ZDJĘCIA]

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Mieszkańcy ulicy Malików w Kielcach mają dość pędzących tirów w pobliżu ich okien, w dzień i w nocy. Co więcej, kierowcy nie przestrzegają przepisów, dlatego ludzie boją się o swoje zdrowie i życie, i żądają poprawy bezpieczeństwa. W piątek, 22 października doszło do spotkania ze służbami, które mogą zmienić sytuacje na tej ruchliwej ulicy.

- Tu nikt nie przestrzega przepisów. W nocy obowiązuje zakaz poruszania się tirów, a jeżdżą o 3, 4 godzinie wypełnione piachem, kruszywem, cementem. Samochody są przeładowane. Kierowcy nie przestrzegają też ograniczenia prędkości, do 30 czy 40 kilometrów na godzinę. Jadą 80 km na godzinę. W domu wszystko się trzęsie, nie nie da się spać – mówił na spotkaniu jeden z mieszkańców.

Starsza kobieta dodała, że nie raz cudem udało jej się uniknąć śmierci próbując przejść pasami przez jezdnię. - Kierowcy nie zatrzymują się, żeby przepuścić pieszego, a samochód jedzie za samochodem przez całą dobę. A tu mieszkają nie tylko zdrowi, sprawni, młodzi ludzie, którzy przebiegną między samochodami, ale różni, także starsi, którzy mają problem z poruszaniem się. Nie raz uciekłam śmierci przechodząc przez ulicę Malików – dodała.

Władze Kielc już sporo zrobiły poprawiając bezpieczeństwo, ale mieszkańcy oczekują kolejnych zmian.

Marcin Stępniewski, radny Prawa i Sprawiedliwości, który zorganizował piątkowe spotkanie tłumaczył, jak można pomóc mieszkańcom do czasu budowy nowej ulicy, która przejmie ruch z Malikowa (poprzednie władze Kielc miały taką inwestycję w planach, ale przebieg drogi został oprotestowany przez mieszkańców Ślichowic)

- Mieszkańcy domagają się odcinkowego pomiaru prędkości, co rozwiązywałoby problem. Kierowcy jeżdżą przeładowanymi samochodami i za szybko. W zeszłym roku doszło tu do śmiertelnego wypadku, była też kilkanaście zdarzeń drogowych, w których byli poszkodowani. Progi zwalniające i ograniczenia prędkości to tymczasowe rozwiązania, a potrzebne jest docelowe, którym jest obwodnica Malikowa. Mieszkańcy muszą przetrwać do tego czasu i czuć się bezpiecznie na swoim terenie.

Agata Wiśniewska, zastępca dyrektora Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego, od której mieszkańcy domagali się wprowadzenia odcinkowego pomiaru prędkości tłumaczyła, że jej instytucja nie ma takich uprawnień. - Tym się zajmuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego i jego delegatury, najbliższa jest w Krakowie i tam państwo powinni pisać – mówiła. - My zajmujemy się tylko kontrolą transportu drogowego i robimy to na ulicy Malików, jak tylko jest to możliwe.

- Pisaliśmy tam już dawno, nawet otrzymaliśmy odpowiedź, że pomiar odcinkowy jest niemożliwy, ponieważ analizy nie potwierdzają jego potrzeby. Przeszkodą są też zamontowane progi zwalniające – mówił mieszkaniec Zbigniew Żuchowski. - My się z tym nie zgadzamy. Można je usnąć, ponieważ one są powodem jeszcze większego hałasu, a samochody wcale nie zwalniają na nich.

- Jakie analizy? Niech przyjadą tu i postoją z nami, to zobaczą jak jest, jaka jest jakość naszego życia, wszystko się trzęsie. Tylko odcinkowy pomiar prędkości może wyciszyć ten ruch – dodał inny mieszkaniec.

Mieszkańcy domagali się od policji częstych kontroli na ulicy Malików albo chociaż ustawienia radiowozu, ponieważ kierowcy na jego widok stosują się do przepisów. Twierdzili, że policja zagląda tu bardzo rzadko.

- W ciągu 5 lat było tu 8 wypadków i 118 zdarzeń drogowych – poinformował Robert Janus z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. - To dużo ale są inne ulice bardziej zagrożone jak Krakowska czy Łódzka. Rozwiązaniem tej sytuacji jest budowa nowej drogi, która przejmie ruch z ulicy Malików.

Robert Szmal z Miejskiej Komendy Policy wyjaśnił, że patrole są tu często kierowane, ale są też inne ulice oraz zdarzenia na drogach, które mają pierwszeństwo, a policjantów jest za mało, aby mogli być w każdym potrzebnym miejscu. - Zwrócę się do moich przełożony, aby jednak zwiększyli tu liczbę patroli – dodał.

Radny Stępniewski zaapelował do policji, aby wystąpiła do Generalnego Inspektora Transportu Drogowego o wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości na ulicy Malików, bo ich wniosek może mieć większą siłę niż głos mieszkańców .

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto