Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat szkół tańca w Kielcach! Nic nie zarabiają, a przyszłość jest mało obiecująca

Lidia Cichocka
archiwum
Czas pandemii jest szczególnie trudny dla szkół tańca, od zamknięcia dwa miesiące temu nie mają one żadnych wpływów, a perspektywy także nie są optymistyczne.

Kamila Drezno prowadząca w Kielcach Akademię Tańca mówi wprost o dramacie. - Utrzymujemy się z bieżących opłat za lekcje, warsztaty, kursy. Ponieważ ich nie prowadzimy nie mamy nic. Złożyliśmy wszystkie możliwe wnioski o pomoc, ale jedyne co działa to zamrożenie kredytu. Pocieszające, ale rosnące odsetki trzeba będzie zapłacić. Tak samo jak trzeba płacić bieżące rachunki.

Niedawno zainwestowała w mieszkanie. - Marzec miał być pierwszym miesiącem, w którym wyjdę na prostą po tym zakupie – mówi. - Planowaliśmy też inwestycję we własną salę, na szczęście nie zdążyliśmy tego zrobić.

Zajęcia Akademii Tańca odbywały się w szkolnych salach gimnastycznych i dopóki szkoły się nie otworzą nie zostaną wznowione. - Mija sezon ślubów i kursów dla par, co gorsze zapowiada się, że w wakacje nie będzie można organizować obozów – dodaje Kamila Drezno.- Teraz najważniejsze jest by psychicznie się nie załamać.

Dla Tomasza Rowińskiego ze Studia Tańca i Stylu Rewanż dotkliwa jest zmiana trybu życia. - Latami w ciągłym ruchu, z młodzieżą a nagle w zamknięciu w domu. Ćwiczę cały czas, inaczej nie potrafię, ale czekam na powrót do normalności. Wznowienie naszej pracy zależy od otwarcia dla działalności artystycznej Wojewódzkiego Domu Kultury. Jak słychać ma to nastąpić dopiero w 4 etapie, ale trzeba z optymizmem patrzeć w przyszłość.

I on w związku z zawieszeniem działalności wystąpił o pomoc. - Dostałem 2 tys. postojowego, wystarczy na zapłacenie rachunków. Z Ministerstwa Kultury, do którego zwróciłem się o stypendium dostałem odpowiedź, że dziękują za zgłoszenie i dadzą znać. Jeszcze nie dali.

Anna Kęćko ze Świętokrzyskiego Klubu Tańca i Tańca Sportowego Jump przez pandemię zdobywa nowe doświadczenia. - Zajęcia, te na sali się nie odbywają, ale by nie siedzieć bezczynnie i mieć kontakt z tancerzami zaproponowaliśmy bezpłatne treningi on-line – mówi. - Chcemy dać im i sobie takie poczucie, że jesteśmy razem.

Z tej możliwości korzysta nie kilkaset ale 30 – 50 osób. - Nie wszyscy mogą, nie wszyscy chcą. To kwestia małego mieszkania, dostępu do komputera, internetu - dodaje. Być może, jeśli zamknięcie potrwa dłużej pomyślą o pobieraniu chociażby symbolicznych opłat za te zajęcia.

Anna Kęćko zadebiutowała też jako wirtualny juror na turnieju tańca. - Turniej był ogólnopolski i wystartowało w nim 300 tancerzy – solistów. Pięcioro od nas, wreszcie mogli zaprezentować to, nad czym pracowaliśmy cały semestr, mogli założyć uszyte specjalnie na tę okazję stroje – opowiada. Jurorowanie polegało na oglądaniu filmików nakręconych przez uczestników. Kolejny turniej odbędzie się 2 maja, weźmie w nim także udział 7 osób z Kielc.

Nie nogę się doczekać spotkania z naszymi tancerzami w realu, mam nadzieję, że w maju zajęcia powrócą, jeśli nie na sali, to na świeżym powietrzu. Różne rozwiązania biorę pod uwagę i ćwiczę. Namawiam też do tego innych, bo ruch a szczególnie taniec, to zdrowie i radość.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto