Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czystki kadrowe w opiece społecznej w Kielcach! Pracę straci wielu kierowników

Redakcja
Pracownicy opieki społecznej są przerażeni, ponieważ władze Kielc wprowadzają oszczędności i zmiany kadrowe. Boją się utarty pracy, mniejszych zarobków. Czy zmiany nie odbiją się na podopiecznych, których w Kielcach są tysiące?

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej jest jednym z największych pracodawców w Kielcach i województwie świętokrzyskim . Zatrudnia blisko ...tysiąc osób. Podlega mu 16 jednostek między innymi domy opieki społecznej. A wydatki w Kielcach na opiekę społeczna są gigantyczne, wynoszą grubo ponad 300 milionów złotych roczne, to jedna czwarta budżetu Kielc, więcej pochłania tylko edukacja. Te wydatki są też bardzo wysokie w stosunku do innych miast - Kielce są jednym z miast, które na opiekę społeczną wydają najwięcej w Polsce. na taki poziom wydatków zdecydował się poprzedni prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Obecne władze Kielc w prezydentem Bogdanem Wenta na czele chcą ograniczyć te wydatki i zredukować zatrudnienie.

- Boimy się utraty pracy i obcięcia zarobków, które i tak są bardzo niskie. Mówi się, że zostaniemy pozbawieni trzynastki oraz dodatku do pensji za wysługę lat pracy, który dla zwykłych pracowników wynosi 200,300 złotych miesięcznie. Dla osób, które otrzymują najniższą pensję to jest dużo - mówią pracownicy jednego z ośrodków zajmujących się niepełnosprawnymi pensjonariuszami.

Władze Kielc przyznają, że zmiany są już wprowadzane.

- W Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie jest przerost zatrudnienia. Ograniczyliśmy przede wszystkim kadrę kierowniczą. Nie można było utrzymywać sytuacji, że na 900 pracowników było 100 kierowników. Po zmianach część osób straciła dodatki kierownicze – mówi wiceprezydent Kielc, Danuta Papaj.

- Zlikwidowaliśmy stanowiska zastępców kierowników. Pracownikom, bez których instytucja może się obejść zaproponowaliśmy inną prace. Przesuwani są do innych zadań czy innych miejskich instytucji, gdzie są braki kadrowe. Kilku pracowników dostało propozycję pracy w Urzędzie Miasta, gdzie mamy braki między innymi w Wydziale Podatków. Nikomu nie chcemy zrobić krzywdy. Ograniczamy tylko pracowników administracji, etaty osób pracujących bezpośrednio z podopiecznymi są niezagrożone. Dzięki tym zmianom, które już zostały wprowadzane uzyskaliśmy 6,5 miliona złotych oszczędności - dodaje wiceprezydent Papaj.

Zapewnia, że na zmianach nie stracą podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a mogą nawet zyskać. - Nie zamierzamy ograniczać dostępu mieszkańcom do placówek opieki społecznej czy świadczonych usług – zapewnia wiceprezydent Papaj. - Ich poziom może być nawet wyższy, ponieważ będzie więcej osób do obsługi podopiecznych.

Kolejne oszczędności ma zapewnić utworzenie Centrum Usług Wspólnych, które będzie obsługiwało wszystkie placówki, co pozwoli ograniczyć liczbę pracowników administracji i koszty utrzymania. - Na razie przekażemy do Centrum wszystkie zakupy dla placówek opieki społecznej, dzięki temu będą one tańsze. A w 2020 roku, po przeanalizowaniu każdej jednostki będziemy przekazywać inne usługi.

Największe zmiany czekają pracowników środowiskowych domów samopomocy. W Kielcach jest ich pięć: przy ulicy Krzemionkowej, Okrzei, Miodowej, Kołłątaja i Orzeszkowej, gdzie znajdują opiekę ludzie z chorobami psychicznymi, upośledzeni umysłowo czy z Alzheimerem. Tutaj pracownicy wykonują najcięższą pracę. Od nowego roku będą pracować w samodzielnych jednostkach nie będących w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, więc zatrudnione osoby muszą otrzymać wypowiedzenie i nową umowę o pracę. Ci pracownicy mają największe obawy o swoją przyszłość.

-To nadal będą jednostki utrzymywane z dotacji rządowej. Pracownicy zachowają wszystkie przywileje jakie mieli, prawo do trzynastki czy wysługi lat- zapewnia Magdalena Gościniewicz, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

- Koszty utrzymania nowych jednostek będą niższe ponieważ zostanie utworzone Centrum Usługowe Środowiskowych Domów Samopomocy, w którym zatrudnieni będą pracownicy administracji do obsługi wszystkich 16 placówek. Te zmiany wymusza rozporządzenie ministra, które zobowiązuje do usamodzielnienia się tych placówek do końca tego roku. Jeśli tego nie zrobimy to jednostki stracą dotację rządowa na ich utrzymanie - dodaje.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test


Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku


Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki


Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto