Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czujniki od miasta w porę ostrzegły kielczan

Izabela Mortas
Czujnik należy trzeba umieścić co najmniej metr od urządzenia, które może emitować czad.
Czujnik należy trzeba umieścić co najmniej metr od urządzenia, które może emitować czad. Krzysztof Krogulec
Darmowe czujniki w Kielcach zdały egzamin. Będzie ich więcej.

Strażnicy miejscy dostarczyli kielczanom pierwszą partię detektorów tlenku węgla. Są zamontowane już w 318 mieszkaniach, ale będzie ich znacznie więcej - zapowiadają przedstawiciele Urzędu Miasta w Kielcach.

Urządzenia zakupione zostały przez miasto dla kielczan, którzy używają w swoich domach i mieszkaniach piece, piecyki węglowe lub gazowe, gdzie wskutek użytkowania urządzeń grzewczych może dojść do zagrożenia życia i zdrowia. W przeciągu miesiąca funkcjonariusze odwiedzili ponad 350 mieszkań, w pierwszej kolejności u osób wytypowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie jako najbardziej potrzebujących. - W efekcie czujniki zamontowano w 318 mieszkaniach. Różnica wynika stąd, że nie wszystkich udało nam się zastać w mieszkaniach lub wyjątkowo trudno było się z nimi skontaktować. W sześciu przypadkach spotkaliśmy się z odmową. Niektórzy rezygnowali także, dostrzegając większą potrzebę zamontowania czujników u innych osób - mówi Maria Plutka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Kielcach.

O tym, że urządzenia są skuteczne, przekonali się już pierwsi użytkownicy. - W lutym w mieszkaniach przy ulicy Karłowicza i Grochowej zamontowane czujniki prawidłowo zadziałały. Tym samym prawdopodobnie zapobiegły tragedii. Wezwani na miejsce strażacy potwierdzili, że detektory zasygnalizowały zbyt duże stężenie gazu, pochodzące z piecyków gazowych, a powodem była najprawdopodobniej niedrożność przewodów wentylacyjnych - informuje Maria Plutka.

Czujniki mają pojawić się we wszystkich domach w Kielcach, gdzie występuje ryzyko ulatniania się tlenku węgla. - Dokładne szacunki wykona specjalna komisja powołana przez prezydenta. Na razie czekamy na oficjalne zarządzenie. Wstępnie mówi się o około 15 tysiącach czujników, które w pierwszej kolejności pojawią się w mieszkaniach najbardziej zagrożonych, znajdujących się pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie - mówi Andrzej Siewior, inspektor w Wydziale Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa w Urzędzie Miasta Kielce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto