Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czterech na jednego, czyli nocna historia z kieleckiego Czarnowa

Redakcja
Na kieleckim Czarnowie doszło do nocnego rozboju. Po północy z wtorku na środę do stróżów prawa zatelefonował 30-latek relacjonujący, co krótko wcześniej spotkało go na osiedlu.

- Opowiadał, że gdy szedł do sklepu, został napadnięty przez czterech nieznanych mu mężczyzn. Sprawcy pobili go i zabrali mu telefon komórkowy, około 50 złotych, oraz niebieską kurtkę - przekazywał młodszy aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach

Na poszukiwania rozbójników ruszyli stróże prawa z komisariatu przy ulicy Kołłątaja. Z pomocą przyszedł im pomocnik dyżurnego kieleckiej policji. Na ekranie ukazującym obraz z kamer monitoringu w centrum miasta, zauważył trzy osoby odpowiadające rysopisem tym podejrzewanym o rozbój.

- Jeden z nich miał na sobie niebieską kurtkę, taką samą jak ta, która została zabrana pokrzywdzonemu - dodawał Artur Majchrzak.

Choć jeden z podejrzewanych próbował uciekać, wszyscy zostali zatrzymani. Jak mówili w środę policjanci, schwytanie czwartej osoby jest tylko kwestią czasu. Za rozbój nasze prawo przewiduje karę nawet do 12 lat więzienia.

Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności

ZOBACZ TAKŻE: Nauczyciele zmieniają taktykę. Teraz protest po włosku

Źródło: vivi24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto