Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Do  Biura Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta Kielce zguby...
fot. Dawid Łukasik

Co gubią kielczanie? Sprawdziliśmy w Biurze Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta Kielce [LISTA]

Do Biura Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta Kielce zguby znalezione na terenie Kielc przynoszą najczęściej policjanci. - Dlatego, że ci, którzy je znajdują, przynoszą je na komisariaty policji. Ale nie tam jest ich miejsce, tylko u nas. Zdarza się, że znalezione przedmioty przynoszą też ci, którzy je znaleźli. To jednak zdarza się znacznie rzadziej. Każdy ze znalezionych przedmiotów musi być szczegółowo opisany i oznaczony. W naszym biurze przez dwa lata czeka na właściciela. Komunikujemy o tym na tablicy informacyjnej i na stronie internetowej Urzędu Miasta Kielce. Każdy kto coś ważnego zgubił może tez przyjść do naszego biura i sprawdzić, czy nie ma u nas jego zguby. Ważne, żeby od czasu zagubienia przedmiotu nie minęło więcej niż dwa lata, ponieważ po tym czasie pieniądze trafiają do Skarbu Państwa, przedmioty które nie przedstawiają żadnej wartości są komisyjnie utylizowane, a te które mogą posłużyć na przykład ludziom ubogim czy placówkom społecznym są im przekazywane do użytku – wyjaśnia procedurę Jolanta Soboń. Przez wiele lat pracy w Biura Rzeczy Znalezionych w Urzędzie Miasta Kielce pani Jolanta widziała już i słyszała różne dziwne przypadki i zguby.

Zobacz również

Doskonała dyspozycja mistrzów Europy. Obrońcy tytułu płynął na Węgrzech

Doskonała dyspozycja mistrzów Europy. Obrońcy tytułu płynął na Węgrzech

Nowoczesny wymiar ochrony pracy. 105 lat Państwowej Inspekcji Pracy

Nowoczesny wymiar ochrony pracy. 105 lat Państwowej Inspekcji Pracy

Polecamy

500 zł mandatu i 12 punktów karnych. W prosty sposób unikniesz kary

500 zł mandatu i 12 punktów karnych. W prosty sposób unikniesz kary

To będzie rewolucja w polskich skokach. Kamil Stoch podjął ważną decyzję

To będzie rewolucja w polskich skokach. Kamil Stoch podjął ważną decyzję

Spał na Rynku, został okradziony. Złodzieja wypatrzył na monitoringu strażnik miejski

Spał na Rynku, został okradziony. Złodzieja wypatrzył na monitoringu strażnik miejski