Ciosy nożem w plecy na ulicy w Skarżysku-Kamiennej. 39-letniej kobiecie może grozić nawet dożywocie

Historia rozegrała się w ostatni poniedziałek, 9 stycznia. - Po godzinie 18 do dyżurnego policji w Skarżysku-Kamiennej wpłynęło zgłoszenie, że na ulicy Norwida nożem zaatakowany został 49-letni mieszkaniec miasta - relacjonował podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Mężczyzna z ranami po nożu trafił do szpitala, na szczęście jego życie nie było zagrożone. - Od kolegi 49-latka policjanci usłyszeli, że gdy mężczyźni szli ulicą nagle podbiegła do nich kobieta i zadała dwa ciosy w plecy 49-latkowi - tłumaczył podkomisarz Gwóźdź.

Stróże prawa szybko ustalili, że za atakiem może stać 39-letnia znajoma poszkodowanego. Kobieta była nietrzeźwa, gdy zatrzymywali ją policjanci. - Twierdziła, że nic nie wie o zdarzeniu. Po tym, jak wytrzeźwiała wyjaśniła policjantom, że przez pewien czas mieszkała wspólnie z 49-lakiem. W poniedziałek doszło między nimi do nieporozumienia, wówczas zdecydowała i zaatakowała nożem współlokatora - wyjaśniał dalej Jarosław Gwóźdź.

Policjanci zabezpieczyli nóż, którego prawdopodobnie użyto podczas ataku. - W czwartek w prokuraturze kobieta usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa, w piątek zaś sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 39-latki - dodawał skarżyski policjant.
Kobiecie może grozić nawet dożywocie.