Centrum Kielc umiera. Setki pustych lokali robią przygnębiające wrażenie
Niektóre lokale stoją puste od lat, inne dołączyły do tej grupy kilka miesięcy temu. Są w nich duże i małe powierzchnie handlowe, usługowe, gastronomiczne, biurowe. Od dwóch, trzech lat dramatycznie przybywa pustych lokali w centrum Kielc. Dlaczego tak się dzieje?
- Nasi przedsiębiorcy nie mogą liczyć na turystów, ale tylko na kielczan. A ludzie chcą podjechać jak najbliżej do sklepu i szybko zrobić zakupy a tak się nie da, bo w centrum brakuje miejsc postojowych – informuje Igor Hawryszko, prezes zarządu Stowarzyszenia Kieleccy Przedsiębiorcy Edukacja i Rozwój.
Dodaje, że w centrum jest jest za mały ruch samochodowy i pieszy. A to nie sprzyja otwieraniu nowej działalności – mówi. - Potrzebne są zmiany w organizacji ruchu czy obiekty, które przyciągną ludzi do centrum. Wówczas więcej osób zatrzyma się na ciastko, kawę, czy zrobi zakupy. Kiedyś spory ruch generował budynek uczelni przy ulicy Leśnej.
Kieleccy przedsiębiorcy dodają, że duże sieci jak ZARA czy H&M są zainteresowane lokalami nie tylko w galeriach handlowych, ale także w centrum miasta. Były próby uruchomienia takich sklepów na ulicy Sienkiewicza, ale ich przedstawiciele o przeanalizowaniu ruchu pieszego na deptaku uznali, że to się nie opłaca.
Zobaczcie, jak centrum Kielc pustoszeje. W galerii zdjęcia pustych lokali:
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
