Budują gigantyczne hale i brudzą jezdnię na Malikowie w Kielcach. Mieszkańcy się skarżą [ZDJĘCIA]

- Olbrzymie ilości piachu zalegają na ulicach oraz mocno się kurzy - dodaje. – Przejazd ulicą Malików jest niebezpiecznych, ponieważ na zabrudzonej jezdni można wpaść w poślizg. Zaspane są także chodniki i przejścia dla pieszych.

Internauta dodaje, że sprawa była zgłaszana do Straży Miejskiej, ale problem nie został rozwiązany. – Interwencje mieszkańców nie przynoszą rezultatu. Strażnicy są nieskuteczni w egzekwowaniu porządku - twierdzi. – A ten problem męczy mieszkańców nie od wczoraj, ale od czerwca.

Strażnicy miejscy twierdzą, że na ulicy Malików interweniowali wielokrotnie i sytuacja jest opanowana.- Pierwsze zgłoszenie mieliśmy pod koniec czerwca i piach został uprzątnięty z jezdni. Osoba odpowiedzialna została ukarana mandatem. W lipcu byliśmy tam sześciokrotnie, zarówno na wezwania od mieszkańców, jak i na rekontrolach. Od 27 lipca było już czysto- wyjaśnia Maria Plutka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Kielcach. – W poniedziałek był tam nasz patrol i zauważył piach na wyjedzie z budowy oraz przy krawężnikach na ulicy Malików, na środku jezdni, gdzie jest najniebezpieczniejszy go nie było. Strażnicy przeprowadzili rozmowę z kierownikiem budowy. Byli też na kontroli we wtorek rano i wszystko było posprzątane.

Przy ulicy Malików powstaje gigantyczny systemu hal budowany przez firmę Panattoni Europe. Cały kompleks będzie miał 43 tysiące metrów kwadratowych. Inwestor planuje oddanie do użytku pierwszej hali jeszcze w lecie a pozostałe powinny być gotowe wciągu roku. Jeszcze w tym roku powstanie też nowe skrzyżowanie z rodem między ulicą Skrajną a papiernią, które zapewni dojazd do inwestycji.