Budowa Teatru Żeromskiego w Kielcach jest mocno zaawansowana. Oprócz dużej sceny, powstanie mała scena, sala prób i kawiarnia

Od ponad dwóch lat trwa jedna z największych inwestycji budowlanych na terenie Kielc. Przy ulicy Henryka Sienkiewicza powstaje nowa-stara siedziba Teatru imienia Stefana Żeromskiego. Warte kilkadziesiąt milionów złotych zadanie sprawi, że w tym miejscu powstanie jeden z najnowocześniejszych teatrów w Polsce, który pod względem możliwości inscenizacyjnych będzie mógł się równać jedynie z Operą Narodową w Warszawie.

W zeszłym tygodniu, plac budowy odwiedzili parlamentarzyści i samorządowcy, którzy zabiegali i pomagali w zdobywaniu pieniędzy na tę kosztowną inwestycję. O postępach prac, opowiadał dyrektor kieleckiej sceny, Michał Kotański. Zobaczcie:

Teatr imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach zmienia się nie do poznania. Plac budowy odwiedzili parlamentarzyści i samorządowcy

W czwartek, 23 marca teatr "w budowie" mogli zobaczyć dziennikarze, których po pomieszczeniach i piętrach oprowadzał dyrektor Michał Kotański wraz z rzecznikiem prasowym i PR manager Teatru, Pauliną Drozdowską.

Wszyscy zgromadzili się w miejscu dawnego i obecnego foyer. Na wstępie, Michał Kotański poinformował, że foyer także zmieni swój wygląd.

- Foyer, które wszyscy znamy, trochę się zmieni. Będzie ono wyższe o jedno piętro i przestronniejsze, a w samym wystroju będzie nawiązywało do czasów, kiedy budynek teatru był budowany. Niedługo, nad tą częścią będzie kładziony dach. Właściwie ostatnią częścią, nad którą jeszcze pracujemy, jest sama scena. Budynki na podwórku są właściwie gotowe. Stoją w stanie surowym i obecnie kładzione są instalacje. Zaawansowanie budowy w stanie surowym to około 80-90 procent

- informował dyrektor Michał Kotański.

Dodał, że w tym momencie trwa rozbiórka tylnej ściany sceny.

- Otwiera się ta przestrzeń, którą dokupiliśmy i o którą będzie powiększona sama scena i miejsce na technologię. Liczymy na to, że do wakacji, ta część również stanie w stanie surowym. Cały czas jest szansa na to, żeby w tym roku kalendarzowym, te budynki zostały nam oddane i żebyśmy mogli zacząć się wprowadzać.

Dyrektor Michał Kotański poinformował także, jak będzie wyglądała kamienica, która na potrzeby inwestycji została dokupiona.

- Cały czas obowiązuje pozwolenie na budowę, na które zgodziła się poprzednia pani konserwator. Bryła, wnętrze zostały ustalone z panią konserwator, która najbardziej walczyła o zachowanie istniejącej substancji. Natomiast, cały czas rozmawiamy z panią konserwator i z architektami, co dokładnie oznacza zapis, na który powoływała się poprzednia pani konserwator, czyli co dokładnie jest pod ochroną. Na ten moment ustalenia są takie, że chroniony jest układ urbanistyczny, czyli rytm kamienic, ich linie. I tutaj - jeżeli chodzi o zewnętrzną część kamienicy, staramy się znaleźć takie rozwiązania, które będą się wpisywały w zapisy ochrony, ale również, by udało nas się zbudować coś, co będzie ciekawą, architektoniczną propozycją - i te ustalenia trwają. Natomiast, co do konstrukcji, co do bryły, co do tego co ma być w środku, te ustalenia już dawno zapadły i w tym zakresie budowa trwa

- mówił w czwartek dyrektor Michał Kotański.

Dodał też, że sama scena będzie większa, ale widownia pozostanie taka sama.

Zobacz także: Znani aktorzy odsłonili swoje gwiazdy w Kieleckiej Alei Sław. Wśród nich gorące nazwiska z Hollywood. Zobacz film i zdjęcia

Stary-nowy teatr powiększy się o salę prób dla aktorów, której wcześniej nie było. W budynku znajdą się także dwie duże garderoby zbiorowe oraz kilka indywidualnych. Oprócz wielkiej sceny, powstanie także mała scena i foyer małej sceny. Na małej scenie prezentowane będą spektakle, które pomieszczą widownię liczącą około 200 osób.

Co ciekawe, w miejscu gdzie niegdyś znajdowała się kawiarnia - kultowa "Dziurka", ta znów się pojawi.

- Rzeczywiście, przez wiele lat nie było tu kawiarni i z tego co wiem, to było ważne miejsce na mapie Kielc. Teraz wracamy do tego, bo warto żeby w Teatrze było miejsce, gdzie nawet w przerwie spektaklu, można się czegoś napić, czy coś spożyć - przyznał dyrektor Michał Kotański.

Gospodarz kieleckiej sceny nie ukrywa, że jest pod wrażeniem tego, co przez ostatni rok wydarzyło się na placu budowy Teatru przy ulicy Sienkiewicza.

- Jestem zaskoczony, że to może iść tak szybko, ponieważ pod koniec zeszłego roku większości tych budynków jeszcze nie było. Właściwie cały zeszły rok to była praca pod ziemią, wykopy. Wiemy, że to geologicznie trudny teren, że pod spodem płynie rzeka, którą trzeba było zabezpieczyć. Wiemy też, że jesteśmy w centrum miasta i te najtrudniejsze prace to był zeszły rok. W momencie kiedy zostały postawione fundamenty i zakończone prace pod ziemią, to od tego czasu praca idzie bardzo szybko. Liczę na to, że skończymy w terminie i - jak na razie - zapowiada się, że to się uda. Jestem zadowolony - przyznał na koniec Michał Kotański.

Pierwsza premiera w nowej siedzibie Teatru ma się odbyć 6 stycznia 2024 roku.

Czytaj również o zbliżającej się premierze w kieleckim Teatrze:

Budowa Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach pochłonie ponad 100 milionów złotych. Inwestycja finansowana jest z kilku źródeł, w tym:

• 59,1 milionów złotych - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w latach 2022-2023
• 21,8 milionów złotych - fundusze EOG (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) - na lata 2014-2021
• 21 milionów złotych - Regionalny Program Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020
• 25 milionów złotych - Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego

Zobaczcie najświeższe zdjęcia z placu budowy Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.

O inwestycji pisaliśmy także tutaj:

Najtrudniejszy etap budowy Teatru Stefana Żeromskiego w Kielcach właśnie został zakończony. Ministerstwo Kultury z kolejnym wsparciem

Kiedy koniec remontu teatru Żeromskiego w Kielcach? Nie w czerwcu, ale we wrześniu