Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bohaterki reality show „Sanatorium miłości” robiły furorę w Targach Kielce

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Z prawej Wiesława Kwiatek, z lewej Janina Busk.
Z prawej Wiesława Kwiatek, z lewej Janina Busk. Aleksander Piekarski
62-letnia Janina Busk i 65-letnia Wiesława Kwiatek, bohaterki reality show „Sanatorium miłości” zrobiły prawdziwą furorę w czasie sobotniego Święta Seniorów w Targach Kielce. Przyznały szczerze, że nie spodziewały się takiego zainteresowania swoimi osobami i tak dużego aplauzu, ale z reakcji na ich widok chyba powinny się do tego powoli przyzwyczajać. I do rozdawania autografów też.

- Jak dowiedziałam się, że powstaje taki program o starszych dziadkach spędzających czas w sanatorium, to pomyślałam sobie kto to będzie chciał oglądać i jeszcze w niedzielę – wyraziła swoje wątpliwości Wiesława Kwiatek, która na co dzień prowadzi stronę w mediach społecznościowych o tym jak wygląda jej codzienność. - Nawet nie byłam pewna, czy chcę w nim wziąć udział. Ale odważyłam się i teraz nie żałuję. Jak ostatnio zdecydowałam się pokazać siebie w kostiumie kąpielowym, to odzew był bardzo sympatyczny, dlaczego kobiety w pewnym wieku nie powinny wstydzić się swojego ciała. Nieraz wyglądają przecież lepiej, niż otyłe nastolatki.

ZOBACZ TAKŻE: Seniorzy opanowali Targi Kielce. Wspaniałe kapelusze i inne cuda (ZDJĘCIA)

- To chyba był najpiękniejszy czas w naszym życiu – stwierdziły obie i dodały, że wszyscy biorą je za siostry, a one tylko tak mocno się ze sobą zaprzyjaźniły. Przyjechały do Kielc po to, żeby zachęcić wszystkie panie i panów w słusznym wieku do szukania miłości, przyjaźni i bronienia się przed samotnością. - Patrzę na Was i jesteście piękne, w biżuterii, apaszkach, makijażu, nie myślcie, że coś się skończyło – zapewniała Nina Busk. - Spoglądam na panów i też są niczego sobie. Tylko często nieśmiali, zamknięci w sobie, bez wiary, że coś dobrego im się przytrafi. Słyszałam, że macie w Kielcach tyle Klubów Seniora, wszędzie są potańcówki, bratnią duszę zawsze się znajdzie. Ja np. kocham tańczyć, tańczyłabym nawet wtedy, kiedy grano by na kijach od szczotki. Bardzo lubię też malować, mam artystyczną duszę. Uwielbiam wszelkie zmiany i nowości. Mam wytatuowane imiona rodziców, a na palcu koniczynę na szczęście. Z kolei na nadgarstku zafundowałam sobie swoje imię Nina po egipsku.

- Po tym telewizyjnym programie nie znalazłyśmy miłości, ale trafiła się nam piękna przyjaźń – oceniła Janina Busk pochodząca z Torunia. A prowadzący spotkanie Jakub Nogaj i Beata Rybarczyk-Czajkowska ogłosiły, że panie przyznają się odważnie do tego, że nadal są singielkami i szukają tego jedynego. - Może zostanie odnaleziony dzisiaj w Kielcach, zachęcam wolnych panów do skorzystania z szansy, która może się już nie powtórzyć, poznania dwóch pięknych i mądrych kobiet.

- Panie będziecie tutaj do wieczora i chciałybyście trafić na jakiegoś interesującego mężczyznę? - upewniał się prowadzący. - Oczywiście, że będziemy i nie miałybyśmy nic przeciwko temu. - Miłość można spotkać w sklepie, na przystanku, nawet w przychodni – wymieniała Nina Busk. A Wiesława Kwiatek dodała, że ona w sumie pochodzi ze świętokrzyskiego i nie miałaby nic przeciwko temu, gdyby jej połówka była z tego samego regionu – ze wzruszenia zakręciły jej się łzy w oczach, a publiczność nagrodziła taką szczerość brawami.

Janina Busk, która woli jak nazywają ją Niną zdradziła, że otworzyła jej się droga do dalszej kariery. - Zaproponowano mi rolę współprowadzącej program zatytułowany „The Voice of Senior”, na pewno brakowało takiego na rynku. - Ma być być emitowany już od grudnia, a w jury zasiądą Urszula Dudziak, Marek Piekarczyk, Alicja Majewska, i Andrzej Piaseczny.

Przybyli zadali gościom wiele pytań, czy udział w turnusie był stresujący, jakie przeżycia najbardziej utkwiły im w pamięci. Było dużo śmiechu, żartów ocieplających damsko-męskie relacje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto