Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o Plac Wolności w Kielcach. Kto i za ile powinien dzierżawić parking?

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Aleksander Piekarski
Parking na Placu Wolności w Kielcach nie będzie już dzierżawiony przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. Radni na sesji, 3 grudnia po burzliwej dyskusji uznali, że umowa z miejską spółką nie jest korzystna dla miasta i nowego zarządcę trzeba wybrać w przetargu.

-Plac Wolności od 8 lat jest dzierżawiony przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. Umowa wygasła. Do tej pory spółka uiszczała symboliczną opłatę. Teraz chcemy podnieść tę stawkę. Wstępne wynegocjowaliśmy 36 tysięcy złotych rocznie. Tak opłata jest powiązana z tym, że spółka spłaca kredyt zaciągnięty na budowę parkingu „Centrum”- argumentował Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach. - To co otrzymuje za prowadzenie placu Wolności służy do spłat rat kredytu. Chcemy, aby „zieleń” dalej dzierżawiła ten teren. Plac jest miejscem szczególnym ze względu na odbywające się tu uroczystości, dlatego miejska spółka powinna sprawować kontrolę nad tym, co się tam dzieje.

Cześć radnych jednak uznała, że parking na Placu Wolności powinien być wystawiony na przetarg , bo w ten sposób do miejskiej kasy wpłynie więcej pieniędzy.

-Na ten teren powinien być ogłoszony przetarg albo plac trzeba włączyć do strefy płatnego postoju. Nie wiem, dlaczego ma być przekazywany „zieleni”, to są działania fasadowe – mówiła Katarzyna Suchańska (Bezpartyjni i Niezależni), przewodnicząca Komisji Finansów i Budżetu. - To, że spółka zaciągnęła kredyt na budowę Parkingu Centrum to jest to inna sprawa, inna działalność. Miasto nie powinno dotować swoich spółek. A pieniądze uzyskane z dzierżawy parkingu trzeba przeznaczyć na pomoc przedsiębiorcom.

Jarosław Karyś z Prawo i Sprawiedliwości, wiceprzewodniczący Rady Miasta zauważył, że inny parking przy Kieleckim Centrum Kultury, więc blisko Placu Wolności jest dzierżawiony za 15 tysięcy złotych miesięczne.

- W tych trudnych czasach uzyskanie większych środków dla miasta wydaje się zasadne. Dziwię się, że miasto dość niefrasobliwie chciało przekazać teren „zieleni” - dodał. A umowę z dzierżawcą można podpisać, żeby miasto mogło organizować tam uroczystości. Tylko przetarg zweryfikuje, ile ten plac jest wart.

Jarosław Bukowski ( Projekt Wspólne Kielce) zauważył, że nie można porównywać parkingu przed Kieleckim Centrum Kultury i na Placu Wolności, ponieważ pełnią one różne funkcje.

- Przed Kieleckim Centrum Kultury parkują autokary, wieczorami ten parking też jest pełny w związku z imprezami - mówił. - Na przetargu za Plac Wolności uzyskamy na przykład 12 tysięcy złotych, a będziemy musieli dotować „zieleń” , ponieważ pozbawimy ją dochodu z parkingu.

Radni zauważyli , że sprawa nie jest jednoznaczna, a miejska spółka nie bez powodu może dzierżawić parking na tak korzystnych warunkach.
- Kiedyś ta spółka została wmanewrowana w budowę parkingu „Centrum”. Wzięła kredyt a Plac Wolności dostała na korzystnych warunkach, aby mieć na spłatę rat. Radni tamtej kadencji dobrze o tym wiedzą – przypomniał Marcin Chłodnicki, radny lewicy. - I te ustalenia nie powinny się zmienić, bo spółka miejska nie działa w pełni na wolnym rynku. Troska o miasto powinna się łączyć z troską o miejską spółkę. Dziwi mnie polityka traktowania „zieleni” jako wroga miasta. Czy „zieleń” zapłaci 3 tysiące czy 30 tysięcy złotych to jest tylko mieszanie w publicznych pieniądzach.

Inne zdania był przewodniczący Rady Miasta, Kamil Suchański, który zauważył, że rozliczenia ze spółką miejską powinny być proste i jasne, może wprost wystąpić o dofinansowanie, jeśli zabraknie jej pieniędzy na spłatę kredytu.

– Sprawa jest bardzo prosta - stwierdził. - To brzmi jak żart, że miasto nie umie zabezpieczyć dostępu do placu na czas uroczystości. Jeśli tak jest to służby prezydenta wymagają głębokiej reformy. Gdy braknie „zielni” pieniędzy na raty, to zawsze może zwrócić się do miasta i podejmiemy stosowną uchwałę. Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych może też wystartować w przetargu. Jeśli go wygra, to dalej może prowadzić parking. Moim zdaniem powinniśmy uzyskać z dzierżawy co najmniej 300 tysięcy złotych rocznie.

Radni odrzucili zdecydowaną większością głosów uchwałę o przekazaniu „zieleni” placu Wolności bez przetargu, za 36 tysięcy złotych dzierżawy rocznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto