- Raczej to już przesądzone, ale... może uda się jeszcze coś zmienić - mówi z żalem Wiesław Kulczykowski mieszkaniec bloku przy ulicy Świętej Weroniki 26, który w sobotę interweniował w sprawie wycinki drzew przed jego balkonami.
- Rozmawialiśmy z dyrektorem Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji, panem Filipem Pietrzykiem i powiedział nam, że najprawdopodobniej nie możemy zatrzymać przedsiębiorców, którzy planują wybudować przed naszym blokiem duży budynek usługowy - dodaje.
Działka została sprzedana przedsiębiorcy Witoldowi Szprochowi, między innymi właścicielowi zakładów mięsnych WiR z Łopuszna.
- To nie jest nowość. Jestem właścicielem tej działki od 4 lat, a tamtejsza wspólnota mieszkaniowa najzwyczajniej uzurpuje sobie prawo do tego terenu. Tak naprawdę, jest mi przykro z tego powodu i do końca nie rozumiem ich działań. Planowany przeze mnie projekt inwestycyjny to jest prosta konstrukcja. Do wycinki drzew przymierzałem się od tamtego roku. Drzewa w tym wypadku to nawet za dużo powiedziane. Ja wyciąłem po prostu krzaki. Zamierzam rozpocząć budowę jeszcze w tym roku, tak by w pierwszej połowie 2018 sklep już był czynny -tłumaczy Witold Szproch, szef firmy WiR.
Jak wynika z projektu inwestycyjnego, przy ulicy 1 Maja ma powstać jednokondygnacyjny budynek służący do sprzedaży artykułów spożywczych o powierzchni zajmującej około 400 metrów kwadratowych. Parking dla klientów ma być stosunkowo nieduży, ponieważ przedsiębiorca planuje, by mieścił on 6 samochodów. Przedsiębiorca zapewnia, że planowany budynek to prosta konstrukcja, niska, bo ma mieć nieco ponad 3 metry.
- Nie powinna jakoś szczególnie przeszkadzać mieszkańcom wieżowca, który liczy 10 pięter - dodaje Witold Szproch.
Lokatorzy sąsiadującego z planowaną inwestycją bloku i pragną opóźnić proces budowy, by móc jeszcze przez najbliższe lato cieszyć się zielenią przed ich blokiem.
W ich imieniu mówi Katarzyna Wojda, zarządca budynku przy Świętej Weroniki: - Złożymy wniosek o czasowe zawieszenie wycinki. To jedyne racjonalne rozwiązanie na ten moment. Przedsiębiorca ma zamiar co sobotę częściowo usuwać drzewa. A to wbrew przyrodzie. Aktualnie przecież mamy okres lęgowy ptaków, które mają gniazda na pozostałych drzewach. Wobec tego, nie powinny być one ścinane do jesieni, by nie szkodzić przyrodzie. Co więcej, jedne z kasztanów przy chodniku jest pod ochroną. Uważam, że warto walczyć o to, by taki okaz pozostał na swoim miejscu... Przecież nie można go, ot tak, przesadzić.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?