- Bardzo lubię oglądać tę bajkę w Cartoon Network - zdradzała kilkuletnia Asia. - Czasami w szkole bawimy się z koleżankami, że jesteśmy takie jak atomówki. Ja jestem taka jak Brawurka, bo mam ciemne włosy, a moje koleżanki z klasy to Bajka i Bójka, bo jedna ma blond, a druga takie brązowe włosy- tłumaczyła uczennica kieleckiej podstawówki.
W Dzień Dziecka każde dziecko na poziomie -1 w atrium galerii handlowej mogło wcielić się w rolę jednej z trzech bohaterek kreskówki i wraz z organizatorami przedsięwzięcia, czyli agencją eventową Event World z Krakowa bawić się w ratowanie świata. W tym celu w galerii pojawiły się tory ze zdalnie sterowanymi samochodami podobnymi do tych, które dzieci znają z bajki, jak również tzw. laboratorium profesora Atomusa, w którym odbywały się pokazy chemiczne. Dzieci mogły pomalować sobie twarz, jak również ozdobić swoją skórę ,,tatuażem" z podobizną atomówek. Co więcej, każda z pociech mogła też utrwalić spędzone w galerii chwile na pamiątkowej fotografii, do której z chęcią pozował animator przebrany za Atomówkę. Podczas trwania imprezy wyświetlano również odcinki bajki, jednak... Projekcje najmniej interesowały najmłodszych, a to dlatego, że wokoło miały mnóstwo innych atrakcji, które dotychczas należały dla nich do rzadkości. Była to bowiem pierwsza impreza dla dzieci, której motywem przewodnim była właśnie bajka pt. ,,Atomówki".
Po raz pierwszy w kieleckiej galerii gościły też animatorki z Event World. Jak zgodnie zaświadczały, są bardzo mile zaskoczone, bo nie spodziewały się, że w czwartkowe popołudnie w galerii będzie tak wiele osób, które przyjdą tam tylko ze względu na organizowane przez nie obchody Dnia Dziecka.
No, ale jak tu tkwić w domu przed telewizorem, oglądając ,,Atomówki", skoro bohaterki kreskówki przyjechały do Kielc? Sądząc po frekwencji, mieszkańcy naszego miasta, z pewnością, czekają na więcej imprez tego typu!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?