W miniony piątek odwiedził ich didżej, który puszczał największe przeboje ostatnich tygodni. Na początek „poszły” „Jagódki”, ale dzieciaków ten utwór jakoś nie przekonał. Szaleństwo zaczęło się dopiero wtedy, kiedy z głośników „poleciały” „Miłość w Zakopanem” zespołu Sławomir i nieśmiertelne „Oczy zielone” ikony disco - polo, Zenona Martyniuka. W rytm energetycznej muzyki dzieciaki szalały przez dwie godziny. Maluchy podskakiwały z radości, dziewczyny chętnie pozowały do zdjęć i układały rączki na kształt serduszek. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że to wydarzenie na długo pozostanie w ich pamięci.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?