Seria fałszywych alarmów zaczęła się w poniedziałek 21 stycznia. Wtedy maile o rzekomej bombie dotarły do sześciu świętokrzyskich skarbówek. Dzień później wiadomość o ładunku przyszła do urzędu marszałkowskiego w Kielcach. W sobotę dyżurny włoszczowskiej policji dostał maila z informacją, że bomba wybuchnie w markecie sieci „Biedronka”. Poniedziałek 28 stycznia przyniósł alarmy bombowe w tych samych skarbówkach co poprzednio. We wtorek ładunek miał eksplodować w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego w Kielcach.
Wszystkie alarmy były fałszywe, sprawcy żadnego z nich nie udało się do tej pory zatrzymać. Z problemem boryka się nie tylko Świętokrzyskie. Mail o bombach docierają w ostatnich dniach do instytucji w całym kraju.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?