Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agresor atakował ludzi metalowym tłuczkiem do mięsa! Szokujące sceny w centrum Kielc, w akcji policja i straż miejska

Paulina Baran
Paulina Baran
Wideo
od 16 lat
Do bardzo niebezpiecznych scen doszło pod osłoną nocy pod jednym z lokali przy ulicy Bodzentyńskiej w Kielcach. W efekcie starcia dużej grupy osób, 24 - letni uczestnik bójki wpadł w szał, zaczął biegać z metalowym tłuczkiem do mięsa w ręku i atakować nim znajdujące się w pobliżu osoby. Dzięki błyskawicznej akcji policji i straży miejskiej agresor został niezwłocznie obezwładniony i umieszczony w radiowozie, a następnie przewieziony do Komisariatu Policji.

Wielka awantura w Kielcach. Agresor atakował ludzi metalowym tłuczkiem do mięsa

Ta wyjątkowo niebezpieczna sytuacja wydarzyła się w nocy z soboty, 16 kwietnia na Niedzielę Wielkanocną, 17 kwietnia. O szczegółach zajścia opowiedział nam Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej.

- W nocy z soboty na niedzielę strażnicy miejscy pełniący służbę w centrum miasta zauważyli bójkę kilku osób przy jednym z lokali na roku ulicy Bodzentyńskiej i Rynku, widzieli też, że z interwencją przyjechał policyjny patrol, dlatego postanowili niezwłocznie wesprzeć funkcjonariuszy

- opowiada Bogusław Kmieć dodając, że okazało się iż w zdarzeniu brał udział mężczyzna, który atakował inne znajdujące się w pobliżu osoby trzymanym w ręku metalowym tłuczkiem do mięsa.

- Agresor został niezwłocznie obezwładniony i umieszczony w radiowozie, a następnie przewieziony do Komisariatu Policji

- informuje Bogusław Kmieć.

O losie zatrzymanego zadecyduje sąd, bo jak informuje sierżant sztabowy Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, 24 -latek, nie tylko posiadał i używał niebezpiecznego narzędzia, narażając tym ludzkie zdrowie i życie, ale po zatrzymaniu także był bardzo agresywny, nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto