Stojąc przy ulicy, zza ogrodzenia może się wydawać, że wydzielone na osiedlu Sady miejsce dla dzieci jest dla nich bezpieczne.
Zbliża się połowa stycznia, a na placu zabaw przy ulicy Zamenhofa zalegają śmieci po zużytych petardach i butelki po piwie. Widok pozostałości po sylwestrowej nocy uświadamia, że na placu nikt nie sprząta. Problem braku potrzeby usuwania odpadów widać również bezpośrednio przy ogrodzeniu, gdzie zalegają hałdy śmieci, a wśród nich leżą między innymi puste listki po zużytych lekarstwach.
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!