Oddano hołd osobom poległym w kampanii wrześniowej na Kielecczyźnie, złożono kwiaty, a także oddano się modlitwie. Historię września w regionie przybliżył Leszek Dziedzic z Muzeum Historii Kielc.
- Po 10 dniach wojna się u nas skończyła, a zaczęła okupacja - mówił w sobotę na Cmentarzu Wojsk Polskich Leszek Dziedzic z Muzeum Historii Kielc.
- Już pierwszego września rozpoczęły się naloty na Kielce. Rano bombardowano dworzec, koszary, ujęcia wody. Mieszkańcy wiedzieli, że wojna nastąpi. W mieście kopano rowy przeciwlotnicze, by chronić w trakcie nalotów. Trzeciego września ewakuowały się władze wojewódzkie, wtedy też ogłoszono, że Kielce nie będą bronione. Następnego dnia ewakuowano urzędy, a piątego dnia Niemcy podeszli pod Kielce i zajęli miasto. Dziesiątego września do Kielc przyjechał Hitler. Wtedy wojna w Kielcach się skończyła, a zaczęła okupacja - mówił Leszek Dziedzic.
Na zakończenie uroczystości, które miały miejsce na Cmentarzu Starym został odegrany hymn I Brygady. Potem uczestnicy przeszli na Cmentarz Partyzancki, gdzie złożono kwiaty na grobie prezydenta Stefana Artwińskiego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?