Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

12-latka z Kielc uratowała życie wujkowi. Wezwała pomoc, kiedy mężczyzna dostał ataku padaczki

Michał Nosal
Michał Nosal
Wideo
od 16 lat
12-latka z Kielc wezwała pomoc do swego wujka, który dostał ataku padaczki. Mężczyzna trafił do szpitala, a policjanci są pod wrażeniem zimnej krwi, jaką dziecko zachowało w stresującej sytuacji.

„Jedne usta, jeden nos, dwoje oczu” w tak łatwy do zapamiętania sposób można nawet najmłodszych nauczyć numeru alarmowego 112 – radzą policjanci. We wtorek po godzinie 12 na ten właśnie numer zadzwoniła 12-latka z kieleckich Sadów.

- Poinformowała, że wujek z którym była w domu, dostał ataku padaczki. Podczas rozmowy z operatorem numeru alarmowego, w niezwykle stresującej sytuacji, dziewczynka zachowała zimną krew. Spokojnie odpowiadała na zadawane przez dyspozytorkę pytania, co znacznie przyspieszyło przyjazd karetki pogotowia – relacjonowała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Na miejsce pojechali też funkcjonariusze oddziału prewencji. Po tym jak pogotowie zabrało wujka do szpitala, mundurowi zaopiekowali się dziewczynką do czasu powrotu jej mamy.

- Ta sytuacja pokazuje jak ważne jest, żeby od najmłodszych lat uczyć dzieci, jak zachować się kryzysowej sytuacji. Policjanci mówią o tym już podczas spotkań z przedszkolakami. To co wydarzyło się we wtorek pokazuje, że w przypadku 12-latki zdobyta nauka nie poszła w las. Dzięki dziewczynce krewny szybko trafił pod opiekę lekarzy – mówiła młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto