Wykonawca ITS, Inteligentnego Systemu Komunikacyjnego w Kielcach ma kłopoty, płaci kary i... nie spieszy się z zakończeniem prac

Inwestycja powinna być gotowa w... sierpniu 2022, ale termin zakończenia prac był przesuwany dwa razy, na trzecie przedłużenie umowy Miejskie Zarząd Dróg się nie zgodził i od 12 grudnia 2023 roku zaczął naliczać kary na hiszpańskiego wykonawcę, 5 tysięcy złotych za każdy dzień zwłoki. Przekroczyły one już 700 tysięcy złotych. To nie jedyny problem wykonawcy.

W ramach ITS jest przebudowywanych jest 58 skrzyżowań, ale na 15 prace jeszcze się nie zaczęły. - Wkrótce rozpoczniemy przebudową kolejnych 11, a problem mamy z czterema, ponieważ główny wykonawca nie może znaleźć podwykonawców – przyznaje Andrzej Chroma, inżynier kontraktu.

Andrzej Chroma dodaje, że w styczniu hiszpańska firma miała problemy finansowe i przestała płacić podwykonawcom, którzy w takiej sytuacji zeszli z placu budowy, co spowodowało kolejne opóźnienie prac. - Podwykonawcy są bezpieczni, ponieważ zgodnie z prawem w takiej sytuacji inwestor, czyli Miejski Zarząd Dróg płaci im bezpośrednio. Traci jednak główny wykonawca, ponieważ do każdej faktury płaconej bezpośrednio podwykonawcom doliczane jest 20 procent kosztów manipulacyjnych, które musi on pokryć. Po przypomnieniu mu o tym zapisie kontraktu szybko uregulował zaległe zobowiązania wobec podwykonawców i sam reguluje bieżące faktury - mówi Chroma.

Nie wiadomo, kiedy cała inwestycja się zakończy. - W styczniu mówiłem, że potrzeba jeszcze dwóch miesięcy z dobrą pogodą na wykonanie wszystkich prac, ale doszły kolejne opóźnienia związane z zejściem podwykonawców z placu budowy. Mam nadzieję, że uda się zakończyć inwestycję przed wakacjami. Z mojej strony zrobię wszystko, co się da, aby się tak stało. Cały system informatyczny jest gotowy, działa, pozostało dokończenie przebudowy skrzyżowań i podłączenie ich do sieci.

W ciągu dwóch tygodni prace na kilku rozkopanych skrzyżowaniach mają się zakończyć, ale nie na wszystkich. - Wykonawca planuje ukończyć roboty na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Pakosz, Fabrycznej i Górników Staszicowskich, na ulicy Orkana poniżej ulicy Warszawskiej oraz na Sandomierskiej i Śląskiej. Taki plan jest też wobec skrzyżowania Warszawskiej i Orkana, mieszkańcy bardzo się skarżą na utrudnienia w tym miejscu. Mam jednak wątpliwości czy się uda zakończyć prace w ciągu dwóch tygodni, ponieważ brakuje materiałów – tłumaczy Andrzej Choma.

Nie wiadomo, kiedy zakończą się prace na skrzyżowaniu ulicy Sandomierskiej i alei Solidarności.

Na rozkopanie czekają jeszcze między innymi skrzyżowania ulic Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej, Bohaterów Warszawy i Tarnowskiej, Źródłowej i Zagórskiej oraz Wrzosowej i Popiełuszki.

Inwestycja polega na przebudowie skrzyżowań, wymianie sygnalizacji świetlnej, montażu systemu kamer i czujników, które będą dostarczać danych o natężeniu ruchu. Trafią one do centrum sterowania, które powstało na terenie Dworca Autobusowego. System informatyczny dostosuje prace sygnalizacji świetlnej do aktualnej sytuacji na drogach, co ma ograniczyć korki w mieście i zapewnić przede wszystkim ławy przejazd miejskim autobusom.

Kiedy zakończy się inwestycja? Nikt nie jest w stanie podać terminu.