Taksówkarze poprzez protest domagają się pomocy ze strony rządu, za straty spowodowane obostrzeniami związanymi z pandemią. Po zamknięciu miejsc publicznych (kin, dyskotek, lokali gastronomicznych itp.) usługi taksówkarskie przestały być potrzebne. Szacuje się, że straty w branży wynoszą nawet 90 proc.
O ile rząd przewidział pomoc finansową dla przedsiębiorców, o tyle firmy taksówkarskie nie zostały objęte żadną pomocą. Można się spodziewać, że w niedługim czasie część korporacji po prostu upadnie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?