Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór między kierowcą i Strażą Miejską w Kielcach. Doszło do ostrych słów. Strażnicy zawiadomili policję. Zobaczcie zdjęcia

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Kierowca zaparkował na ulicy Zagórskiej w Kielcach i dostał mandat od Straży Miejskiej. Nie przyjął go bo uważa, że karta inwalidy uprawnia go do parkowania w tym miejscu.
Zobacz kolejne zdjęcia.
Kierowca zaparkował na ulicy Zagórskiej w Kielcach i dostał mandat od Straży Miejskiej. Nie przyjął go bo uważa, że karta inwalidy uprawnia go do parkowania w tym miejscu. Zobacz kolejne zdjęcia. Dawid Łukasik
-Nie zgadzam się na takie zachowanie strażników miejskich w Kielcach. Wystawiali mandat za parkowanie mimo że miałem wyłożoną kartę osoby niepełnosprawnej i mogłem tam parkować – mówi Zbigniew Kośmider, były kielecki radny. Zobaczcie zdjęcia z miejsca sporu.

- Podjechałem około 9 godziny przed blok mojej mamy przy ulicy Zagórskiej, która ma 94 lata i chodzi o kulach. Mieliśmy jechać do lekarza – mówi Zbigniew Kośmider. - Mama ma kartę parkingową inwalidy, która upoważnia do parkowania także po wyznaczonymi miejscami. Stanąłem blisko bloku, częściowo na jezdni i częściowo na chodniku. Nie było mnie 10-15 minut, tyle czasu, ile potrzeba na ubranie się starszej osoby i zejście po schodach. Gdy stanęliśmy przed samochodem zobaczyłem blokadę na kołach i nalepkę Straży Miejskiej na szybie. Samochody stojące za moim autem też miały blokady.

Zbigniew Kośmider twierdzi, że dzwonił do Straży Miejskiej około 1,5 godziny a gdy się dodzwonił czekał godzinę na zdjęcie blokady.

- Zamiast ją usunąć i umożliwić odjazd strażnicy wygłaszali swoje mądrości. Przypomniałem im, że prawo jazdy mam od 50 lat i jestem na bieżąco z przepisami, ponieważ działam w międzynarodowej organizacji Mundurowym Klubie Motorowym – dodaje.

- Pokazałem im legitymację i wtedy wezwali policję, że niby posługuję się nieuprawnioną legitymacją policji. A blokada cały czas była założona i mama czekała. Policjanci przyjechali i odjechali, bo wezwanie było nieuzasadnione, jak powiedzieli. Po trzech godzinach blokada została zdjęta.

Właściciele auta odmówił przyjęcia mandatu od Straży Miejskiej w Kielcach. - Niech oddają sprawę do sądu. Nie zgadzam się z ich interwencją. Nie mieli prawa założyć tej blokady. Samochód nie tamował ruchu. W czasie, gdy staliśmy przejechała obok śmieciarka. Gdy spytałem dlaczego założyli mi blokadę, strażnicy powiedzieli, że zakładali na inne samochody stojące za mną to mnie też – dodaje.

Andżelika Kopczyńska, rzeczniczka Straży Miejskiej w Kielcach wyjaśnia, że kierowca z kartą parkingową osoby niepełnosprawnej może nie stosować się do tylko do części znaków drogowych dotyczących ruchu, wjazdu i postoju.

- Część znaków musi być respektowana także przez posiadacza tej kary, a ten kierowca o złamał zakaz zatrzymywania (B36) – wyjaśnia. - Wjechał też na chodnik nie zostawiając pasa o szerokości 1,5 metra dla pieszych. Wobec strażników zachowywał się agresywnie, używał słów wulgarnych i obraźliwych. Powoływał się na znajomości i zapowiedział, że doprowadzi do zwolnienia interweniujących strażników. Sugerował, że jest byłym policjantem i pokazywał legitymację, która miała to potwierdzić, ale w taki sposób, że strażnicy nie mogli sprawdzić, co to za dokument. Dlatego została wezwana policja.

Kierowca otrzymał 300 złotych mandatu za zajęcie chodnika i nie zostawienie 1,5 metra pasa dla pieszych, złamanie znaku B36 o zakazie zatrzymywania się oraz używanie słów nieprzyzwoitych.

- Nie przyjął go, więc został skierowany wniosek do sądu – tłumaczy rzeczniczka. - Strażnicy złożyli w IV Komisariacie Policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez tego pana, ponieważ kierował pod ich adresem groźby karalne - mówi rzeczniczka.

Spór między kierowcą i strażnikami rozstrzygnie sąd.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca sporu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto