Katastrofa smoleńska 10 kwietnia 2010 roku
Przypomnijmy. 10 kwietnia 2010 roku polska delegacja miała wziąć udział w uroczystościach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Miał to być dzień podniosły, pełen powagi, ale i wspomnień. Wspomnień o zbrodni katyńskiej, jednej z najtragiczniejszych w historii Polski. Wszystko potoczyło się jednak inaczej...
O godzinie 8.41. samolot rozbił się w pobliżu lotniska. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie: 89 członków delegacji i 7 osób załogi Tu-154M. Oczy całego świata zwróciły się w kierunku Polski. W naszym kraju czas się zatrzymał, wszyscy wstrzymali oddech. Ogłoszona została żałoba narodowa, która trwała do 18 kwietnia do godziny 24.
Polacy w centrach miast zaczęli spontanicznie się gromadzić, modlić i opłakiwać tych, którzy zginęli w tych tragicznych okolicznościach. W żałobie pogrążyły się także Kielce.
Katastrofa smoleńska w Kielcach
Katastrofa smoleńska zjednoczyła kielecką społeczność. Mieszkańcy składali znicze przed katedrą, gdzie ustawiono zdjęcie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wszyscy wspólnie modlili się w intencji ofiar.
Tłumy zgromadził między innymi kondukt żałobny tragicznie zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem posła Ziemi Świętokrzyskiej Przemysława Gosiewskiego. Pogrzeb odbył się 21 kwietnia w Warszawie, ale przed pogrzebem, 19 kwietnia, kielczanie mogli oddać mu hołd. Trumnę wystawiono w bazylice katedralnej w Kielcach. Tego dnia została odprawiona msza żałobna w intencji posła Gosiewskiego, pary prezydenckiej oraz pozostałych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Pod katedrą ustawiony był telebim. Na placu przed świątynią modliły się tysiące osób.
Dziś o tragicznie zmarłym pośle Przemysławie Gosiewskim, przypomina pomnik przy ulicy Warszawskiej w Kielcach, nieopodal Rynku. W tym miejscu przy okazji rocznic składane są kwiaty. Jest także tablica pamiątkowa na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Czytaj także:
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?