Bezdomny mężczyzna "okupuje" korytarz w bloku w Kielcach
Mieszkańcy jednego z Bloków przy ulicy Nowy Świat w Kielcach bezradnie rozkładają ręce. Kilka tygodni temu na klatce schodowej zamieszkał bezdomny mężczyzna. Człowiek ten jest tu doskonale znany, bo problem z zajmowaniem przez niego części wspólnych bloku ciągnie się od lat.
- Przez całą noc świeci się światło na korytarzu, w bloku mieszkają małe dzieci i samotne kobiety, dlatego niektórzy zwyczajnie boją się tamtędy chodzić - mówił nam jeden z mieszkańców bloku. Największe obawy stanowi jednak plaga pluskiew z którąś kiedyś mieliśmy do czynienia. Praktycznie cały blok został poddany deratyzacji, problem został zażegnany, ale teraz boimy się, że sytuacja się powtórzy - alarmował.
Inni mieszkańcy bloku z którymi rozmawialiśmy także zaznaczali, że mają wielkie obawy w związku z okupowaniem klatki schodowej przez bezdomnego. Wiele osób zaznaczało również, że nikt nie powinien mieszkać w takich warunkach i sprawą powinna zająć się pomoc społeczna.
Policja przyjeżdża, ale bezdomny nic sobie z tego nie robi
Jak się okazuje, bezdomny mężczyzna jest bardzo dobrze znany policji. Funkcjonariusze wielokrotnie przyjeżdżali na wezwanie mieszkańców bloku, ale zazwyczaj interwencje kończyły się jedynie spisaniem jego danych.
- Policja w trakcie czynności na miejscu ustala, czy doszło do popełnienia jakiegoś czynu zabronionego, wykroczenia lub przestępstwa. Jeżeli nie doszło do żadnego naruszenia to wykonujemy tylko podstawowe czynności i możemy taką osobę pozostawić w miejscu zastanym - mówi młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
- Podczas każdej interwencji mężczyzna ten jest informowany o tym, że może skorzystać z instytucji, w których może uzyskać pomoc, gdzie może udać się na nocleg. Problem jest tego typu, że część mieszkańców dobrowolnie wpuszcza tego mężczyznę do bloku, udzielając mu nawet kodu dostępu do domofonu, natomiast druga część mieszkańców niestety z tym się nie zgadza. My problem rozumiemy, my działamy cały czas i chcemy dojść do jakiegoś porozumienia - dodaje aspirant Małgorzata Pędzik.
Bezdomny został przewieziony do Ośrodka Interwencyjno-Terapeutycznego przy ulicy Żniwnej w Kielcach
Po naszej interwencji sprawą skutecznie zajął się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach. Mężczyzna okupujący klatkę schodową, za namową urzędnika został przewieziony do Ośrodka Interwencyjno-Terapeutycznego dla Osób Bezdomnych przy ulicy Żniwnej w Kielcach.
-My możemy rozmawiać tylko na zasadzie prośby. Jeśli chodzi o pana Piotra, bo tak ma na imię ten bezdomny mężczyzna to tym razem nie protestował i chciał skorzystać z naszej pomocy - wyjaśniał Karol Jędraszek – kierownik Działu Do Spraw Bezdomności Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.
Co zrobić by sytuacja się nie powtórzyła?
Kierownik Działu Do Spraw Bezdomności Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach przyznał, że osoby bezdomne to wolni ludzie, którzy mają prawo przebywać tam gdzie chcą. Z prawnego punktu widzenia, mieszkańcy mogą jednak dodać zapis do swojego statusu mówiący o tym, że osoby, które nie są mieszkańcami bloku nie mogą długotrwale zajmować części wspólnych, wtedy interwencje policji będą wyglądać już zupełnie inaczej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?