Będzie Rondo Portowców w Szczecinie. Nazwa łączy kibiców i pracowników portu

Pomysłodawcami nazwy byli kibice Pogoni.

- Będzie najbardziej naturalną nazwą dla tej części nowopowstającego układu drogowego prowadzącego do portu. Upamiętni zarówno szeroką rzeszę ludzi związanych ze szczecińskim portem jak i olbrzymią społeczność związanych z największym szczecińskim klubie sportowym Pogoń Szczecin - tłumaczyli.

- To miejsce ważne dla tysięcy portowców, którzy jako ogromna grupa zawodowa odegrała wielką rolę w strajkach solidarnościowych i walkach o wolną Polskę - mówił radny Bazyli Baran.

Dlatego radna Dominika Jackowski proponowała nazwę "Pracowników portu"

- Czuję tutaj drobny podstęp. Pomysł złożyli kibice Pogoni, a więc nie chodzi tylko o portowców jako grupę zawodową, ale i o kibuców nazywanych portowcami. Z całym szacunkiem, ale dla uhonorowania Pogoni i kibiców robimy całkiem sporo, na czele z budową nowego stadionu za potężne pieniądze. Ale mam wątpliwości co do nazwy ronda, która nie powinna być tak niejednoznaczna. I mam nadzieję, że to nie będzie miejscem protestu dla kiboli - mówił radny Przemysław Słowik.

Radny Robert Stankiewicz zwrócił uwagę, że Szczecin jest kojarzony najbardziej z Pogonią Szczecin, kibicami.

- Czyli portowcami. A to oznacza, że nazwa ronda jest dwuznaczna i nie odnosi się wprost do pracowników portu, którym należy się nie tylko rondo, ale i pomnik. Może nazwa powinna być bardziej konkretna. Z całym szacunkiem dla Pogoni Szczecin - zastanawiał się.

- Ja tej nazwy nie skojarzyłam z kibicami, a raczej pracownikami portu. To, że nazwa ma wiele znaczeń, to raczej jej zaleta - uważa Renata Łażewska, przewodnicząca rady miasta.

- Nie dzielmy ludzi. To będzie rondo i dla tych i dla tych. Co w tym złego - pytał rady Baran.

- To plus tej nazwy, że każdy może ją interpretować po swojemu - mówił radny Dariusz Matecki.

- To bardzo dobra nazwa. Pracowałem w porcie kilkanaście lat. Wielu kibiców Pogodni pracowało w porcie. Łączy kibiców i pracowników - mówił radny Leszek Duklanowski.