Zielone światło blokuje Krakowską

- Codziennie około godziny 7 jeżdżę przez to skrzyżowanie, bo nie mam wyjścia. I za każdym razem stoję w korku na ulicy Krakowskiej - informuje czytelnik. - Powodem jest sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu tej ulicy i Ściegiennego. Zielone światło świeci się za krótko na ulicy Krakowskiej. Próbowałem dojeżdżać do skrzyżowania od aleja Legionów, ale tam również jest korek. Gdy na Krakowskiej ustawi się sznur samochodów, to blokuje się nowe rondo wybudowane na jej skrzyżowaniu z aleją Legionów. Nie da się na nie wjechać ani zjechać. Sygnalizacja świetlna powinna być przeprogramowana i wydłużono czas trwania zielonego światła dla ulicy Krakowskiej - podpowiada czytelnik.

Urzędnicy znają problem i zapewniają, że pracują nad jego rozwiązaniem. - Po przebudowie tego skrzyżowania i wybudowaniu ulicy Konstantego Miodowicza do Wojska Polskiego wielu kierowców jadących od strony Ślichowic do Tarnowskiej wybiera tę trasę. I dobrze, bo między innymi po to została zrealizowana ta inwestycja - przyznaje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. - Natężenie ruchu na tym odcinku ulicy Krakowskiej jest większe niż przed remontem, stąd korki. Cały czas obserwujemy ruch, aby wprowadzić zmianę, która nie pogorszy sytuacji. Planujemy zwiększyć czas trwania zielonego światła dla Krakowskiej kosztem kierowców wyjeżdżających z ulicy Miodowicza w prawo, ale ta zmiana nie będzie duża. W pobliżu jest bardzo obciążona Krakowska Rogatka i łatwo tutaj zablokować ruch. Przebudowa skrzyżowania Krakowskiej i Ściegiennego miała przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo i ten cel został spełniony.