Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zegarmistrzowska witryna z antyrządowymi hasłami w Kielcach. „To mój bunt przeciwko obecnej władzy”

Redakcja
Tak prezentuje się witryna zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy Małej w Kielcach. Jego właścicielka nie zgadza się z polityką obecnego rządu i publicznie to demonstruje.
Tak prezentuje się witryna zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy Małej w Kielcach. Jego właścicielka nie zgadza się z polityką obecnego rządu i publicznie to demonstruje. Krzysztof Krogulec
„Zbrodnia to niesłychana zatrudnić w Kielcach Chazana”. To jedno z kilku haseł, które widnieją w witrynie… zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy Małej - najstarszego w Kielcach. Właścicielka umieściła je między zegarami, bo protestuje przeciwko polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości. – To mój osobisty bunt – mówi Elżbieta Boksa.

Na tę witrynę natknęliśmy się przypadkowo. Stało się to w czwartek, 17 maja, podczas przygotowywania relacji z zorganizowanego przez Muzeum Historii Kielc i Instytut Dizajnu spaceru dla kielczan śladami witryn sklepowych w centrum miasta. Wystawa zwróciła naszą uwagę, bo cała jest udekorowana antyrządowymi hasłami - to chyba pierwszy przypadek w regionie, by ktoś w ten sposób manifestował swoją niechęć do obecnej władzy.

Na witrynie zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy Małej w Kielcach są oczywiście zegary, ale między nimi można zobaczyć kartki z takimi hasłami jak „Kościół zamiast ludowi, służy PiS-owi – apostazja”, „16 maja 2018 Wojtek Łobodziński skatowany przez neonazistę na UW. PiS i kościół chołubią bandytów. Moje nie! nie! nie!” [pisownia oryginalna – przyp. red.] czy „Strajk w Sejmie! Gdzie jest kościół??? Gdzie jest Godek???”. Obok napisów odnoszących się do wydarzeń politycznych związanych z rządami Prawa i Sprawiedliwości jest także ten, który nawiązuje do pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie: „Ten pomnik ochrania 6 policjantów 24 godziny na dobę co miesiąc za 21.600 zł z naszych podatków!”.

- To moje odczucia związane z obserwacjami tego, co dzieje się w kraju. To taki mój osobisty bunt – Elżbieta Boksa, właścicielka zakładu zegarmistrzowskiego przy ulicy małej w Kielcach, wyjaśnia powody, dla których zdecydowała się na taki krok. Jak dodaje, pierwsze hasła zawiesiła trzy miesiące temu, a kolejne dodaje w zależności od wydarzeń politycznych, jakie mają miejsce.

- Wystawę co jakiś czas aktualizuję. Jeszcze nikt nie stłukł mi szyby, ale zdarzają się osoby, które mówią mi, że chyba na to czekam – mówi kobieta.

W rozmowie z nami Elżbieta Boksa przyznaje, ze wielu ludzi zatrzymuje się przy witrynie, a niektórzy przychodzą do jej zakładu nie z zegarkiem do naprawy, ale po to, by skomentować hasła. – Jest dużo ludzi, którzy nie sprzyjają mi. Wchodzą i krzyczą w związku z wystawą. Ale są też ludzie, którzy są pozytywnie do tego nastawieni. Pokazują mi kciuki w górze i mówią, że super. Dzielą się także uwagami na temat sytuacji politycznej, jaka panuje w Polsce – opowiada właścicielka najstarszego, bo powstałego w 1877 roku zakładu zegarmistrzowskiego w Kielcach.

Umieszczone przez Elżbietę Boksę hasła nawiązują także do kościoła. – Dlaczego? Bo niepotrzebnie miesza się w politykę. Do kościoła jako wiary nie mam nic, ale do kościoła jako instytucji już tak, bo zajmuje stanowisko polityczne, choć powinien być od tego z dala – podkreśla.

Uwagę w witrynie zakładu zwraca także przekreślone zdjęcie profesora Bogdana Chazana, który w kwietniu został powołany przez wojewodę Agatę Wojtyszek na stanowisko świętokrzyskiego konsultanta do spraw ginekologii i położnictwa. Profesor wzbudza bowiem wiele kontrowersji. Przypomnijmy tylko, że w 2014 roku został oskarżony o to, iż będąc dyrektorem szpitala ignorował prawomocne wyroki sądu, a w tym samym roku powołując się na klauzulę sumienia odmówił dokonania aborcji nieodwracalnie uszkodzonego płodu.

- Życie jest wielką rzeczą i bardzo cenną, ale trzeba zachowywać rozsądek. Jeżeli spodziewalibyście się jako matki dziecka, a jako ojcowie byście go oczekiwali, ale wiedzielibyście, że urodzi się na przykład bez mózgu, to czy bylibyście szczęśliwi, że wasze dziecko takie się właśnie urodzi i za moment umrze? To jest nieludzkie. A pan Chazan, kiedy była możliwość dokonywania aborcji, dokonał ich tysiące, lecz teraz ma nagle klauzulę sumienia. Przecież on jest lekarzem, więc powinien dbać o dobro swoich pacjentek – denerwuje się Elżbieta Boksa.

W jej zakładzie zegarmistrzowskim można się także natknąć na kukłę profesora Chazana. Była z nią zresztą na demonstracji przeciwko profesorowi pod Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim, która odbyła się 25 kwietnia. Teraz kukła ozdobiona jest między innymi Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej z nadpaloną okładką. To odniesienie do samopodpalenia Piotra Szczęsnego na placu Defilad w Warszawie, który dokonał tego 19 października 2017 roku w ramach protestu przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości.

- Czy moim zdaniem źle się dzieje w Polsce za rządów partii Jarosława Kaczyńskiego? Uważam, że to nasza narodowa tragedia. Prawo i Sprawiedliwość w moim przekonaniu marnuje każdą dziedzinę naszego życia – kończy Elżbieta Boksa.

TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto