Kolejne zmiany w komunikacji miejskiej w Kielcach. Znikną dwie linie, kilka zmieni trasy
Pierwszy etap zmian w siatce połączeń na terenie miasta, fachowo nazywany remarszrutyzacją, został wprowadzony w połowie kwietnia. Urzędnicy oceniają, że przebiegły sprawnie, choć nie obyło się bez uwag ze strony mieszkańców. - Zadajemy sobie sprawę, że nie wszystkim dogodzimy. Nie jesteśmy w stanie zaspokoić wszystkich indywidualnych potrzeb. Ale organizujemy transport zbiorowy, naszym zadaniem jest dowieźć ludzi do szkół, do zakładów pracy - tłumaczyła w środę, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Barbara Damian, wicedyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. Główne założenia urzędników przed drugą turą zmian się nie zmieniły - to mniejsza liczba linii, ale częstsze kury, likwidacja jazdy tzw. "stadami", wprowadzenie tzw. "taktów" na kolejnych liniach, czyli odjazdu autobusów z przystanku w równych odstępach czasu, na przykład do 15 minut.