Była to zemsta za pomoc, jaką mieszkańcy miejscowości okazali żołnierzom majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala". Po kilku dniach od pacyfikacji pomordowani zostali pochowani w zbiorowej mogile. Zbrodni wojennej towarzyszyły wówczas liczne aresztowania wśród miejscowej ludności. Los kilkudziesięciu osób do dziś nie jest do końca znany. Według historyków mogły one być rozstrzelane w pobliskich lasach.
Uroczystości upamiętniające to wydarzenie rozpoczęły się występem uczniów z Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Szałasie, którzy przygotowali część artystyczną ku czci poległych. Po przedstawieniu przeprowadzono uroczystą mszę świętą w kościele filialnym pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Szałasie.
- Ofiara złożona 75 lat temu jest ciągle żywa w pamięci mieszkańców oraz rodzin poległych przodków walczących o wolność - mówił proboszcz Wincenty Chodowicz, który złożył hołd pomordowanym, odczytując ich imiona i nazwiska. Po mszy delegacje w uroczystym przemarszu udały się pod mogiłę, gdzie złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze. Chwila zadumy i nostalgiczne dźwięki marsza żałobnego w wykonaniu parafialnej orkiestry dętej Perły Wincentego zakończyły oficjalną część uroczystości.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
